Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.01.2019 12:28 Publikacja: 30.01.2019 12:23
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Najwięcej kart ma PO, bo i to PO musi najwięcej ustąpić przy procesie tworzenia list - Od kilkunastu dni PO zachowuje się tak, jakby przestało jej zależeć na porozumieniu - zauważa nasz rozmówca z opozycji. Jedno z wytłumaczeń: stratedzy PO mogli uznać, że ostatnie wydarzenia sprawiają, że samodzielne zwycięstwo Platformy (wraz z kilkoma "pozapartyjnymi" nazwiskami na listach) jest coraz bardziej prawdopodobne.
O tym planie B wobec wspólnej listy czy nawet porozumienia PO-PSL mówił niedawno Grzegorz Schetyna w swoim przemówieniu na konwencji w ubiegłą sobotę. Przemówienie - dobrze wygłoszone i bardzo dobrze przemyślane - zawierało fragment o powrocie PO do korzeni.
PSL szuka pomysłu na wybory parlamentarne, Polska 2050 skonfliktowała się z koalicjantami, a Lewica ryzykuje, że...
Raport poświęcony ocenie rzetelności II tury wyborów prezydenckich w Polsce przygotował na zlecenie Fundacji im....
Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu w ostatnich dniach jest pod ogromną presją – zarówno oficjalnie, jak i nieo...
W czwartek prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamys...
- Jeśli chodzi o moją ocenę, nie decyzję, bo to nie rząd podejmuje decyzje, mało prawdopodobne jest, by skala ni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas