Papież rozmawiał z dziennikarzami w samolocie w czasie swojego powrotu z trzydniowej pielgrzymki do Rumunii.
Franciszek, zapytany o wybory do Parlamentu Europejskiego, włoskiego skrajnie prawicowego wicepremiera Matteo Salviniego i inne tematy europejskie, wezwał wiernych do modlitwy o jedność, a niewierzących o pokładanie w to nadziei.
Agencja Reutera podkreśla, że skrajnie prawicowe partie i nacjonaliści wygrali wybory do PE we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Francji i Polsce.
- Jeśli Europa nie spojrzy uważnie na przyszłe zagrożenia, Europa wyschnie. Europa przestanie być "matką Europą" i stanie się "babcią Europą" - ocenił papież.
Franciszek unikał bezpośredniej krytyki Salviniego. Pytany wcześniej, czemu jeszcze nie doszło do spotkania z politykiem, odpowiadał, że lider Ligi nie prosił o audiencję.