Aktualizacja: 23.08.2019 15:42 Publikacja: 23.08.2019 09:10
Foto: Adobe stock
Sędziowie zaangażowani w internetowy hejt umawiali się na przekazywanie pieniędzy Emilii, która organizowała akcję oczerniania osób krytykujących reformy Zbigniewa Ziobry - ujawniła dwa dni temu „GW”. Gazeta opisała czat Emilii z gliwickim sędzią Arkadiuszem Cichockim, który wtedy był prezesem Sądu Okręgowego w Gliwicach. ”Podajesz tylko kwotę. Polska jest tego warta" - miał napisać Cichocki do hejterki Emi.
Cichocki był prezesem do marca 2019 r. Podał się do dymisji po tym, jak Emilia w internecie opublikowała fotografię, na której widać było nagie, męskie ciało. Zdjęcie podpisała „Sędzia GLIWICE Arkadiusz Cichocki”. Choć po kilkudziesięciu minutach zostało ono skasowane, Cichocki złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie nękania go. Co ciekawe, choć sprawy o stalking są prowadzone przez prokuratury rejonowe, zawiadomienie Cichockiego trafiło do Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
- Chciałabym, żebyśmy budowali szeroki front lewicowy - oświadczyła kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich M...
- Wasz autorytet jest bezcenny. Jak wy porozmawiacie ze swoją rodziną, ze swoimi przyjaciółmi, ze swoimi sąsiada...
„Zachowanie Platformy jest obrzydliwe. Tusk od tygodni trąbi o tym, że Rosja będzie nielegalnie wpływać na wybor...
Jest już wskazania organizacja charytatywna, której - aktem notarialnym - przekazałem to mieszkanie - mówił na k...
Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK alarmował 14 maja, że zidentyfikował reklamy polityczne na Facebooku, które m...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas