Reklama

Artur Bartkiewicz: Rzecz o służbie zdrowia, czyli prezesowi do sztambucha

PiS nie ma zamiaru likwidować czy zakazywać prywatnej służby zdrowia, ale fundamentem ma być służba publiczna – zadeklarował prezes Jarosław Kaczyński. To miłe z jego strony, sęk w tym, że ową publiczną służbę zdrowia od prywatnej aż tak wiele nie różni.

Aktualizacja: 29.09.2019 12:21 Publikacja: 29.09.2019 12:18

Artur Bartkiewicz: Rzecz o służbie zdrowia, czyli prezesowi do sztambucha

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Kiedy prezes mówi o „publicznie dostępnej” i „publicznej” służbie zdrowia, która – „nie może być sferą eksploatacji” i „kolejnego źródła budowy fortun” przed oczyma staje nam obraz krwawych kapitalistów z prywatnych lecznic wyciskających z biednych pacjentów ostatnią złotówkę, podczas gdy w szpitalach publicznych czekają mili i bezinteresowni społecznicy gotowi 48 godzin na dobę leczyć Polaków za darmo. Wizja tyleż piękna, co nieprawdziwa.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tusk na powody do radości. Najnowszy sondaż partyjny: KO ucieka PiS-owi
Polityka
Donald Tusk rozgrywa Polskę 2050, a Sławomir Mentzen szuka chętnych do bitki
Polityka
Kilkaset projektów naukowych bez finansowania. Oburzona posłanka Razem publikuje listę
Polityka
Nowy sondaż partyjny: KO czy PiS? Wiemy, na kogo zagłosowaliby Polacy
Reklama
Reklama