Katarzyna Lubnauer zastanawia się, czy podczas niedzielnej konwencji Nowoczesnej podda się ocenie członków partii.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej uważa, że wypełniła misję, której podjęła się w 2017 roku, gdy wystartowała w wyborach na przewodniczącą Nowoczesnej, rywalizując z Ryszardem Petru.
Czytaj także: Lubnauer: Zniesienie 30-krotności? Podwyżka akcyzy? Nic z tego nie jest do poparcia
Jak mówiła w RMF FM, zdecydowała się na to, bo uważała, że partii trzeba przywrócić powagę, z którą w tamtym okresie miała problemy.
Katarzyna Lubnauer podkreśla, że mimo iż Nowoczesna po ostatnich wyborach wprowadziła do Sejmu tylko 8 parlamentarzystów, nie jest jedynie przystawką Platformy Obywatelskiej, ale jej formalnym koalicjantem, co różni Nowoczesną od Porozumienia i Solidarnej Polski.