Jacek Nizinkiewicz: Budka, na szczęście dla PO, to nie Tusk

Platforma Obywatelska obronną ręką wyszła z personalnych zakrętów. Teraz musi przestać zajmować się sobą i pokazać, czy potrafi wygrywać wybory.

Aktualizacja: 11.02.2020 17:38 Publikacja: 10.02.2020 21:00

Jacek Nizinkiewicz: Budka, na szczęście dla PO, to nie Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przez ostatnie lata, kiedy na czele PO stał Grzegorz Schetyna, największa partia opozycyjna zmagała się z dwoma problemami. Brakiem charyzmy lidera i złą organizacją tłamszonej wewnętrznie partii. Wcześniej była rządzona przez chwilę przez Ewę Kopacz, której Donald Tusk zostawił partię zmęczoną latami rządów. Sam Tusk kierował Platformą najdłużej i z nim wciąż jest ona kojarzona, mimo że od lat jest tylko honorowym przewodniczącym. Teraz nastał czas Borysa Budki. Od byłego ministra sprawiedliwości zależeć będzie, czy obudzi członków partii, którzy wciąż zachowują się niczym tłuste koty, którym władza się należy, czy będzie grabarzem ugrupowania. Dzisiaj PO jest wciąż za słaba, żeby rządzić, i zbyt silna, żeby upaść. Czy będzie nowy impuls?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Radosław Sikorski reaguje na słowa Grzegorza Brauna. „Nienawiść rasowa kończy się komorami gazowymi”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Sondaż: Polacy chcą referendum ws. nielegalnej migracji
Polityka
Sondaż: Tak Polacy oceniają sposób sprawowania funkcji marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię
Polityka
KO i PiS mogą liczyć na niemal identyczne poparcie? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama