Reklama

Starcie o majowe wybory. W PiS rośnie zaniepokojenie

Powszechne głosowanie korespondencyjne stało się punktem zapalnym w obozie władzy.

Aktualizacja: 01.04.2020 06:25 Publikacja: 31.03.2020 19:23

Weto wobec scenariusza głosowania korespondencyjnego wyraziło Porozumienie (Na zdj. Jarosław Gowin z

Weto wobec scenariusza głosowania korespondencyjnego wyraziło Porozumienie (Na zdj. Jarosław Gowin z Jarosławem Kaczyńskim).

Foto: Jacek Dominski/REPORTER

W szeregach Zjednoczonej Prawicy rośnie napięcie na tle daty wyborów prezydenckich. Prezes PiS Jarosław Kaczyński i najbliżsi mu politycy z Nowogrodzkiej są zdeterminowani, by wybory przeprowadzić w maju. Na stole leżały dwa scenariusze, które mają to umożliwić. Pojawiły się w ciągu ostatnich kilkunastu godzin. Jeden z nich to taka zmiana kodeksu wyborczego, by umożliwić powszechne głosowanie korespondencyjne.

Drugi to umożliwienie organizacji głosowania z pominięciem samorządów, które stawiają zdecydowany opór. O tym oporze „Rzeczpospolita” pisała już w piątek. Jak jednak wynika z naszych źródeł, na Nowogrodzkiej zdecydowane weto wobec scenariusza głosowania korespondencyjnego wyraziło Porozumienie Jarosława Gowina. Ugrupowanie wicepremiera ma 18 posłów, co w teorii pozwala blokować zmianę. – W poprzedniej takiej sytuacji, gdy Gowin się postawił, przy trzydziestokrotności składek na ZUS, do głosowania „na siłę” nie doszło, chociaż wtedy była możliwość rozmów z Lewicą – zauważa nasz rozmówca z PiS. Temperatura rozmów w ostatnich kilkunastu godzinach zdecydowanie wzrosła.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Krzysztof Bosak o dronach nad Polską: Gdyby nie sojusznicy byłoby krucho
Polityka
Leszek Miller o Wołodymyrze Zełenskim: Typowa „ruska onuca”
Polityka
To nie był rosyjski dron? Minister: Bardzo prawdopodobne, ale nie należy się tym emocjonować
Polityka
Marek Kozubal: Kto strzela naszym żołnierzom w plecy?
Reklama
Reklama