Dwaj pochodzący z Rosji mężczyźni podali się w rozmowie telefonicznej z prezydentem Andrzejem Dudą za sekretarza generalnego ONZ António Guterresa. Przez ponad 10 minut rozmawiali z polskim prezydentem. Autentyczność zamieszczonego w internecie nagrania potwierdziła Kancelaria Prezydenta.
Czytaj także: Nie tylko Andrzej Duda. Długa lista polityków, z których żartowano
Stanisław Żaryn, rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, poinformował, że "z dotychczasowych ustaleń wynika, że połączenie rosyjskich rozmówców z Prezydentem RP poprzedził kontakt z pracownikiem Stałego Przedstawicielstwa RP w Narodach Zjednoczonych".
Sprawę na Twitterze skomentował prezydent Andrzej Duda. "W trakcie rozmowy zorientowałem się, że coś chyba jest nie tak. Sekretarz Generalny nie wymawia aż tak dobrze słowa „żubrówka”, choć głos był bardzo podobny" - napisał.