We wtorek wieczorem w Sejmie Adam Szłapka (KO) złożył wniosek o przerwę w celu wysłuchania informacji premiera o stanie bezpieczeństwa państwa. Ocenił, że prezes PiS przyznał, że państwo nie radzi sobie z kryzysem, zarzucił Kaczyńskiemu wzywanie do walki "bojówek partyjnych". - Pan sprowadza swoim zachowaniem olbrzymie protesty w Polsce w czasie pandemii, to jest zbrodnia - powiedział Szłapka.
Po nim głos zabrał poseł Konfederacji Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego. - Rzeczywiście powinniśmy wysłuchać informacji, dlatego że przed chwilą Radio Poznań podało informację, że właśnie w tym mieście atakujący bojówkarze lewicowi zranili jedną osobę nożem, która trafiła do szpitala - powiedział. Powołując się na informacje stacji dodał, że obrońcy kościoła zostali w Poznaniu zaatakowani gazem łzawiącym, trzonkami od siekier i nożami.
- Tak propaganda Lewicy i propaganda Koalicji Obywatelskiej właśnie w ten sposób działa dzisiaj na ulicach polskich miast. Macie już dzisiaj krew na rękach - powiedział Winnicki, zwracając się ku lewej stronie sali posiedzeń.
- A wy z wicepremierem Kaczyńskim na czele, odpowiedzialnym za bezpieczeństwo, jesteście odpowiedzialni za to, że cztery dni dochodzi do profanowania świątyń na terenie całego kraju, a policja stoi biernie i przygląda się temu - dodał, zwracając się w stronę ław PiS.
Czytaj także:
Prymas Polski: Nie odpowiadajcie agresją na profanacje
Winnicki podkreślił, że to nie działacze, lecz służby bezpieczeństwa powinny bronić kościołów, "a nie pozwalać na te ekscesy".