- Zaprosiliśmy dzisiaj państwa tutaj, żeby wysłuchać tego głosu, który w polskiej polityce wybrzmiewa rzadko. Bo polska polityka zbyt długo była zdominowana przez starszych panów, tkwiących od 30 lat w parlamencie. Czas to zmienić. Czas, żeby głos młodego pokolenia, które chce Polski sprawiedliwej społecznie, wolnej i nowoczesnej, wybrzmiał i zmienił nasz kraj - mówił Adrian Zandberg z partii Razem, podsumowując konwencję.
- I po to jest Lewica. Po to, żeby te problemy, o których słyszeliśmy - z pracą, z mieszkaniami, ale też z odpowiedzialnością za klimat, za zmianę energetyczną, świeckie państwo, równa, traktująca wszystkich uczniów sprawiedliwie szkoła - żeby to nie było cały czas tylko marzenie o przeszłości. Żeby to stała się nasza normalność. Po to jesteśmy i po to jest nas z każdym miesiącem coraz więcej. Ci przedstawiciele i przedstawicielki młodzieżowych organizacji, które rosną jak na drożdżach, oni pokazują tę zmianę, która nas czeka, która - wierzę w to - przyjdzie już w najbliższych wyborach i pchnie Polskę w stronę nowoczesnego państwa dobrobytu - mówił poseł Lewicy.