Odnosząc się do proponowanych przez PiS zmian w podatkach, które mają oznaczać większe obciążenie najlepiej zarabiających Kwaśniewski - w rozmowie z Onetem - stwierdził, że "metoda zbierania bogatszym jest stara jak świat".
- Nie można przekroczyć pewnych granic, bo ludzie mogą przestać inwestować w Polsce - ostrzegł jednocześnie.
Jednocześnie Kwaśniewski zwrócił uwagę, że na razie nie znamy zbyt wielu konkretnych rozwiązań, jakie mają być zaproponowane w ramach "Polskiego Ładu" PiS. - Na tym etapie podchodzę do Polskiego Ładu jak do dokumentu politycznego, propagandowego, który ma przybliżyć PiS do zwycięstwa wyborczego - ocenił dodając, że ogłoszenie programu "może oznaczać, że wybory mogą być wcześniej".
Skąd taki wniosek? - Gdyby ten program był obliczony na 2023 r., to on by się propagandowo wypalił - stwierdził Kwaśniewski. Jego zdaniem ogłoszenie "Polskiego Ładu" obecnie może oznaczać, że wybory odbędą się wiosną przyszłego roku.
Oceniając "Polski Ład" Kwaśniewski przyznał, że "ten program niewątpliwie jest lewicowy" ze względu na - m.in. - "obniżenie obciążeń dla najuboższych".