Głosowanie wyłącznie drogą korespondencyjną to pomysł na przeprowadzenie wyborów prezydenckich 10 maja, forsowany ostatnio przez PiS. W dzisiejszej „Rzeczpospolitej” napisaliśmy, że pomysł budzi zdecydowany sprzeciw pocztowców. – Dostajemy wiele sygnałów, że brakuje maseczek, płynów dezynfekujących, rękawiczek. Jak w tej sytuacji listonosz ma dostarczać karty do głosowania? – mówił nam Sławomir Redmer, przewodniczący OPZZ Pracowników Poczty Polskiej. Bogumił Nowicki, szef pocztowej Solidarności, dodawał, że gdy pracownicy zarabiają 80 proc. średniej krajowej i od 1,5 roku związek bezskutecznie walczy o podwyżki, niełatwo będzie przekonać listonoszy do podjęcia ryzyka.