O sprawie napisał Wprost na swej stronie internetowej.
Dwa główne punkty regulaminu to obowiązek zgłaszania w biurze prasowym partii swoich występów w mediach oraz zakaz chodzenia do więcej niż jednego programu w ciągu weekendu.
– Chodzi o ukrócenie dostępu do mediów Kaliszowi – ocenia jeden z posłów SLD. Osoby z kierownictwa partii twierdzą, że zdarzały się weekendy, w których Ryszard Kalisz, popularny poseł obstawiał wszystkie najważniejsze audycje weekendu: „Salon polityczny" Trójki, „Siódmy dzień tygodnia" Radia Zet i „Kawę na ławę” TVN 24.
– Chcemy też dać szansę pokazania się innym – mówi informator tygodnika. – Grzesiek może sobie wprowadzić nawet dziesięć takich regulaminów, ale nie zmusi dziennikarzy do tego, by zamiast Kalisza zapraszali jego ludzi: Leszka Aleksandrzaka czy Sławomira Kopycińskiego – mówi z kolei przeciwnik Napieralskiego.