Reklama

Partie kontra Stokłosa, czyli kampania wyborcza w Pile

Do Piły zjeżdża Klub SLD, gościł tu też marszałek Grzegorz Schetyna

Publikacja: 28.01.2011 01:22

Partie kontra Stokłosa, czyli kampania wyborcza w Pile

Foto: ROL

– Początkowo chcieliśmy się spotkać gdzieś pod Warszawą, plany zmieniliśmy głównie ze względu na wybory uzupełniające do Senatu. To dla nas istotna sprawa – podkreśla Leszek Aleksandrzak, lider SLD w Wielkopolsce.

Dziś w Pile rozpoczyna się wyjazdowe posiedzenie sejmowego Klubu SLD. Potrwa do soboty. Posłowie będą pracować nad projektami ustaw i wykuwać program na jesienne wybory parlamentarne. Ruszą też w teren. – Nasi liderzy zaplanowali 11 otwartych spotkań, w każdym z okolicznych powiatów – mówi Aleksandrzak. Wszystko po to, by poprzeć Zbigniewa Ajchlera, kandydata SLD, który walczy o mandat senatora.

Wybory uzupełniające w okręgu pilskim odbędą się 6 lutego. Prócz Ajchlera staną do nich: Małgorzata Janyska (PO), Leszek Łochowicz (PSL) i kandydat niezależny, były senator Henryk Stokłosa. Będą walczyć o mandat zwolniony przez senatora PO Piotra Głowskiego, który został prezydentem Piły.

O głosy dla swojej kandydatki zabiega też PO. Wczoraj w Pile był marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Spotkał się m.in. ze studentami. Towarzyszyła mu Janyska. – Niewykluczone, że przed wyborami w Pile pojawi się jeszcze któryś z liderów Platformy – mówi Mieczysław Augustyn, pilski senator PO.

Platforma walczy nie tylko o to, by utrzymać swój stan posiadania w tradycyjnie lewicowej części Wielkopolski. – Właśnie przeforsowaliśmy zmiany dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych. Przeciwnicy takiego rozwiązania zarzucali nam, że to droga dla bogaczy, którzy różnymi obietnicami mogą kupić sobie miejsce w Senacie. W Pile o mandat ubiega się Henryk Stokłosa. Zależy nam, by udowodnić, że siła pieniądza nie musi przekładać się na wyborczy sukces – tłumaczy Augustyn.

Reklama
Reklama

O potrzebie zmniejszenia szans Stokłosy mówi też PiS. Tyle że akurat ta partia kandydata nie wystawiła. – Nie miało to większego sensu. Gdybyśmy się na to zdecydowali, tylko podzielilibyśmy głosy na prawicę, a tym samym zwiększyli szanse Henryka Stokłosy – twierdzi Maks Kraczkowski, pilski poseł PiS. – Nie oznacza to, że udzielamy poparcia kandydatce PO.

Co na to Stokłosa? – Dla nas te wszystkie partyjne pokazówki, spotkania za pieniądze podatników nie mają najmniejszego znaczenia – zapewnia Anna Stokłosa, żona byłego senatora. – Nasi przeciwnicy leją wodę, mój mąż mówi o konkretach.

O konkretach były senator mówił choćby podczas spotkania z przedstawicielami środowisk sportowych. Zaoferował, że cztery pilskie kluby (żużlowy, koszykarski i dwa siatkarskie) co rok będą od niego dostawały 1,5 mln zł do podziału. Warunek: poparcie społeczne w wyborach. O sprawie pisała „GW”.

Stokłosa był senatorem przez 16 lat. W 2005 r. przegrał wybory. Zbierały się już nad nim wtedy czarne chmury. Ostatecznie prokurator postawił mu ponad 20 zarzutów dotyczących korupcji, znęcania się nad pracownikami własnej firmy i przestępstw przeciwko środowisku. Od blisko dwóch lat przed Sądem Okręgowym w Poznaniu toczy się proces w tej sprawie. Ewentualne zdobycie mandatu nie spowoduje jego przerwania.

Faworyta wyborów w Pile trudno wskazać. Trudno też założyć, że wyniki można będzie uznać za zapowiedź poparcia dla partii w wyborach do Sejmu.

– Ale takie zwycięstwo będzie można wykorzystać propagandowo. Dlatego większość partii nie odpuszcza nawet tak z pozoru drobnej sprawy jak jeden mandat wywalczony na pół roku, i to w okręgu, który na politycznej mapie Polski nie wydaje się zbyt istotny – ocenia dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama