Prezydent się wzmacnia

Gdy rząd ma kłopoty, prezydent się aktywizuje. Zręcznymi zabiegami umacnia swoją pozycję

Aktualizacja: 13.02.2012 02:38 Publikacja: 13.02.2012 02:35

Prezydent się wzmacnia

Foto: ROL

Podczas gdy premier zmaga się z przeciwnikami podwyższenia wieku emerytalnego, musi gasić protesty w sprawie umowy

ACTA i ustawy refundacyjnej, prezydent łagodzi spory, prowadzi konsultacje i podróżuje po kraju. Niektórzy wytykają mu, że korzystając z osłabienia rządu, próbuje wzmacniać swoją pozycję. Inni chwalą, że dobrze wypełnia swą polityczną rolę. Jedno nie ulega wątpliwości: jego działania mają wpływ na popularność. Od kilku miesięcy zaufanie do Bronisława Komorowskiego według badań CBOS utrzymuje się powyżej 70 proc. I jest on tu liderem.

– Prezydent odwołuje się do wypróbowanej strategii Tuska: chce się kojarzyć z tym co dobre i wzniosłe, a nie z problemami – komentuje dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW.

W ostatnich dniach prezydent wraz z małżonką spotykał się m.in. w Płocku z ludźmi kultury, w Żyrardowie chwalił małą i średnią przedsiębiorczość.

Ustawę kwotowo waloryzującą emerytury prezydent podpisał i skierował do TK

W sprawach trudnych interweniuje jako rozjemca i obrońca ludzi. Po proteście internautów w sprawie podpisania porozumienia ACTA poprosił o opinię rzecznika praw obywatelskich. Zapowiedział, że nie podpisze umowy, jeśli okaże się, że narusza wolności obywatelskie. Zaprosił też do siebie ministrów: sprawiedliwości, administracji i  cyfryzacji, kultury oraz RPO na  naradę w sprawie umowy ACTA.

– To wzywanie ministrów zirytowało premiera – mówi „Rz" polityk z otoczenia szefa rządu.

Prezydent w środę spotkał się z klubami parlamentarnymi. Namawiał do porozumienia w sprawie planowanego przez rząd wydłużenia wieku emerytalnego. Natomiast ustawę realizującą zapowiedzi Tuska z exposé dotyczącą kwotowej waloryzacji emerytur skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Choć najpierw ją podpisał, co oznacza, że wejdzie w życie.

– Odbieram te działania pozytywnie – mówi dr Anna Materska-Sosnowska z UW. – Taka jest właśnie rola prezydenta w naszym kraju. Nie prowadzi bieżącej polityki, jest więc  i powinien być arbitrem, rozjemcą. Faktycznie przez te działania wzmacnia swoją pozycję. Ale chyba właśnie tego od niego oczekujemy– mówi.

A prezydencki minister Olgierd Dziekoński zaznacza, że prezydent stara się wypełniać „tonizującą rolę". – W swoich działaniach zwraca uwagę przede wszystkim na konstytucję, na to, czy nowe przepisy, procedury są zgodne z ustawą zasadniczą – mówi „Rz" Dziekoński. – Kieruje się także tym, co jest dobrem i wartością dla większości społeczeństwa.

Politycy PO w nieoficjalnych rozmowach nie ukrywają, że dostrzegają w działaniach prezydenta chęć budowania swojej autonomiczności i zapewnienia sobie tego, by w kolejnych wyborach prezydenckich nie było w PO najmniejszych wątpliwości, iż będzie się ubiegał o reelekcję.

– Pewne zaskoczenie w  Platformie wywołał objazd prezydenta po kraju – mówi „Rz" prominentny polityk PO. – Ale widać, że działania prezydenta skutecznie pozwalają mu na  zachowanie zaufania wśród społeczeństwa. Jeśli będzie się utrzymywało na tym poziomie, w PO nie będzie powodu do rozmowy o innym kandydacie na ten urząd.

Dr Jacek Kloczkowski z  OMP dostrzega w aktywności prezydenta nie tylko chęć zapewnienia sobie reelekcji. – Jeśli pozycja Tuska będzie nadal słabnąć, pojawi się pytanie, kto będzie zarządzał masą upadłościową po nim.

Zwraca uwagę, że Komorowski, kierując aktywność na obszary, na których premier sobie gorzej radzi, może zyskiwać, nawet nie zajmując jasnego stanowiska, tylko mediując. – Jednak o ile w wypadku słabej pozycji Tuska prezydentowi może się opłacać dystansowanie od niego, o tyle gdy premier będzie silny, ta taktyka będzie ryzykowna – podkreśla.

Podczas gdy premier zmaga się z przeciwnikami podwyższenia wieku emerytalnego, musi gasić protesty w sprawie umowy

ACTA i ustawy refundacyjnej, prezydent łagodzi spory, prowadzi konsultacje i podróżuje po kraju. Niektórzy wytykają mu, że korzystając z osłabienia rządu, próbuje wzmacniać swoją pozycję. Inni chwalą, że dobrze wypełnia swą polityczną rolę. Jedno nie ulega wątpliwości: jego działania mają wpływ na popularność. Od kilku miesięcy zaufanie do Bronisława Komorowskiego według badań CBOS utrzymuje się powyżej 70 proc. I jest on tu liderem.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Polityka
Nie żyje Piotr Nowina-Konopka. Były poseł i współpracownik Lecha Wałęsy miał 76 lat
Polityka
Magdalena Sobkowiak: Polska zmieniła narrację w Unii Europejskiej
Polityka
Karol Nawrocki: Współczuje wyborcom Koalicji Obywatelskiej
Polityka
Michał Kolanko: Rzecznik to za mało. Rząd Donalda Tuska potrzebuje nowej strategii, a nie tylko nowej twarzy
Polityka
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Polacy podzieleni w ocenie niezależności Karola Nawrockiego od PiS