Podczas gdy premier zmaga się z przeciwnikami podwyższenia wieku emerytalnego, musi gasić protesty w sprawie umowy
ACTA i ustawy refundacyjnej, prezydent łagodzi spory, prowadzi konsultacje i podróżuje po kraju. Niektórzy wytykają mu, że korzystając z osłabienia rządu, próbuje wzmacniać swoją pozycję. Inni chwalą, że dobrze wypełnia swą polityczną rolę. Jedno nie ulega wątpliwości: jego działania mają wpływ na popularność. Od kilku miesięcy zaufanie do Bronisława Komorowskiego według badań CBOS utrzymuje się powyżej 70 proc. I jest on tu liderem.
– Prezydent odwołuje się do wypróbowanej strategii Tuska: chce się kojarzyć z tym co dobre i wzniosłe, a nie z problemami – komentuje dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW.
W ostatnich dniach prezydent wraz z małżonką spotykał się m.in. w Płocku z ludźmi kultury, w Żyrardowie chwalił małą i średnią przedsiębiorczość.
Ustawę kwotowo waloryzującą emerytury prezydent podpisał i skierował do TK