W tym roku najprawdopodobniej po raz pierwszy nie odbędą się wielkanocne rekolekcje dla polityków partii rządzącej – informuje „Newsweek".
- Musimy się skupić na reformach, a nie na modlitwach – mówi jeden z polityków PO.
Inny rozmówca tygodnika dodaje, że najwyraźniej posłowie bardzo dosłownie potraktowali deklarację premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że „PO nie będzie klękać przed biskupami".
- No i jak jechać na rekolekcje, gdy rząd chce likwidacji Funduszu Kościelnego i zmian w finansowaniu lekcji religii - tłumaczy.
Dotychczas spotkania przedświąteczne organizował Ireneusz Raś.