PiS jedzie na Litwę z pieniędzmi

Polityka. Parlamentarzyści zrzucają się na karę, którą litewski sąd nałożył na Polaka pracującego w lokalnej administracji.

Publikacja: 06.02.2014 00:31

Do Wilna przyjedzie dziś wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński z Sejmowej  Komisji Łączności z Polakami za Granicą i szef klubu parlamentarnego  Mariusz Błaszczak. Spotkają się z litewskimi politykami i przedstawicielami mniejszości polskiej.

Jednak najważniejszym punktem wizyty ma być spotkanie z Bolesławem Daszkiewiczem, dyrektorem administracji samorządu rejonu solecznickiego. W grudniu wileński sąd okręgowy nałożył na niego karę w wysokości około 13 tys. euro.

Sprawa wywołała oburzenie polskiej społeczności. Kara dotyczy używania dwujęzycznych tablic informacyjnych z nazwami ulic w języku litewskim oraz języku polskim, znajdujących się na prywatnych posesjach. Region jest zamieszkany w 80 proc. przez Polaków, a ukaranie Daszkiewicza nastąpiło na wniosek pełnomocnika litewskiego rządu.

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, która zasiada w tamtejszym parlamencie, prowadzi zbiórkę pieniędzy na pokrycie tej kary. PiS ma dołożyć brakującą sumę.

– Zawieziemy 30 tys. zł. Na ostatnim posiedzeniu klubu zapadła decyzja, że przekażemy na ten cel pieniądze z naszych comiesięcznych składek – mówi „Rz" Błaszczak.

Wiceprzewodniczący litewskiego parlamentu z ramienia AWPL Jarosław Narkiewicz w zeszłym tygodniu spotkał się w polskim Sejmie z przedstawicielami parlamentarnych ugrupowań.

– Cieszymy się, że PiS przyjął nasze zaproszenie. Potrzebujemy takiego wsparcia. Chcemy pokazać naszą sytuację.  Liczymy również na odpowiedź innych partii – przekonuje w rozmowie z nami.

Kilka tygodni temu na Litwie byli przedstawiciele koalicji rządowej. Polskie Stronnictwo Ludowe reprezentował wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak, a Platformę Obywatelską Tadeusz Aziewicz, szef Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej.

– Wszystkie rozmowy, które prowadziliśmy w Wilnie, zaczynały się od pytania o tzw. sprawę Daszkiewicza – deklaruje Aziewicz. Jednak jego zdaniem wsparcie zbiórki w celu spłacenia kary „jest dyskusyjne".

– W mojej ocenie to legitymizacja złego precedensu, bo mogą się pojawić kolejne tego typu wyroki – ocenia. Dodaje, że w tej sprawie powinno wykorzystać się tryb odwoławczy, również na forum Unii Europejskiej. Deklaruje wsparcie prawne.

– Nie jest przesądzone, że kara zostanie zapłacona. Ale tu nie chodzi o pieniądze, ale o gest solidarności, który doceniamy – komentuje inicjatywę PiS Narkiewicz.

Sprawę na forum UE mają wspierać również przedstawiciele tej partii. Jedyny europoseł AWPL Waldemar Tomaszewski należy, tak jak PiS, do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Do Wilna przyjedzie dziś wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński z Sejmowej  Komisji Łączności z Polakami za Granicą i szef klubu parlamentarnego  Mariusz Błaszczak. Spotkają się z litewskimi politykami i przedstawicielami mniejszości polskiej.

Jednak najważniejszym punktem wizyty ma być spotkanie z Bolesławem Daszkiewiczem, dyrektorem administracji samorządu rejonu solecznickiego. W grudniu wileński sąd okręgowy nałożył na niego karę w wysokości około 13 tys. euro.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Polityka
Mateusz Morawiecki: Działania Izraela są właściwe
Polityka
PSL ma plan: zaszachować Nawrockiego. Co na to koalicjanci?
Polityka
Rząd Donalda Tuska da drugie życie instytutowi powołanemu przez PiS
Polityka
Szef MSZ o sytuacji Polaków w Izraelu: Błagamy, a i tak jadą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Kosztowne błędy członków komisji wyborczych