Do Wilna przyjedzie dziś wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński z Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą i szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak. Spotkają się z litewskimi politykami i przedstawicielami mniejszości polskiej.
Jednak najważniejszym punktem wizyty ma być spotkanie z Bolesławem Daszkiewiczem, dyrektorem administracji samorządu rejonu solecznickiego. W grudniu wileński sąd okręgowy nałożył na niego karę w wysokości około 13 tys. euro.
Sprawa wywołała oburzenie polskiej społeczności. Kara dotyczy używania dwujęzycznych tablic informacyjnych z nazwami ulic w języku litewskim oraz języku polskim, znajdujących się na prywatnych posesjach. Region jest zamieszkany w 80 proc. przez Polaków, a ukaranie Daszkiewicza nastąpiło na wniosek pełnomocnika litewskiego rządu.
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, która zasiada w tamtejszym parlamencie, prowadzi zbiórkę pieniędzy na pokrycie tej kary. PiS ma dołożyć brakującą sumę.
– Zawieziemy 30 tys. zł. Na ostatnim posiedzeniu klubu zapadła decyzja, że przekażemy na ten cel pieniądze z naszych comiesięcznych składek – mówi „Rz" Błaszczak.