Reklama

Ustawa bez konsultacji? Śmiszek: Nie, były maile od społeczników

To nieprawda, że podczas procedowania nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt nie było konsultacji społecznych - przekonywał w TVP Info poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Argumentował, że w ostatnich miesiącach i latach on i inni parlamentarzyści otrzymywali od społeczników maile w tej sprawie, a w nocy, kiedy projekt był przyjmowany, "także bardzo liczna grupa wspaniałych wolontariuszy, wspaniałych społeczników, była w Sejmie".

Aktualizacja: 21.09.2020 06:13 Publikacja: 20.09.2020 21:54

Ustawa bez konsultacji? Śmiszek: Nie, były maile od społeczników

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

8 września prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia złoży projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Projekt trafił do Sejmu 11 września, trzy dni później został skierowany do pierwszego czytania. Debata nad projektem odbyła się 16 września. 337 posłów przy sprzeciwie 72 i 11 osobach wstrzymujących się zdecydowało, by komisja rolnictwa i rozwoju wsi przedstawiła sprawozdanie w sprawie projektu umożliwiające rozpatrzenie sprawy na bieżącym posiedzeniu Sejmu.

Komisja pracowała całą noc, a 17 września posłowie głosowali nad losem poprawek i wniosków mniejszości (jeden wniosek, złożony przez posła Konfederacji Grzegorza Brauna, nie został przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek z PiS poddany pod głosowanie). Po północy 18 września ustawa została uchwalona.

Przeciwnicy projektu z PSL i Konfederacji zarzucali zwolennikom zapisów z PiS, KO i Lewicy, że zmiany legislacyjne odbyły się w bardzo szybkim tempie, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych i wysłuchania przedsiębiorców reprezentujących branże, których działalność ma zostać zakazana lub w znacznym stopniu ograniczona.

Do tematu odniósł się poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - To był wielki dzień, kiedy zdecydowana większość parlamentarna przyjęła tę jakże potrzebną ustawę - powiedział w TVP Info, odnosząc się do nocy z 17 na 18 września. - Miarą naszej cywilizacji jest nasz stosunek do zwierząt - dodał.

Lewica chce dalszego wzmocnienia uprawnień organizacji pozarządowych

- Oczywiście ta ustawa zawsze mogłaby być lepsza, dlatego też senatorowie Lewicy będą zgłaszali poprawki do tej ustawy, głównie w kierunku wzmocnienia pozycji organizacji pozarządowych, które zajmują się ochroną zwierząt po to, aby ci społecznicy, nasi widzowie, którzy nas oglądają, którzy kochają zwierzęta, poświęcają swój wolny czas, pieniądze i serce na ratowanie codzienne zwierząt w swoich lokalnych społecznościach, miastach, miasteczkach i wsiach tak, aby oni mogli mieć jeszcze większe uprawnienia do angażowania się w te kwestie - oświadczył.

Reklama
Reklama

"W Sejmie była liczna grupa wspaniałych wolontariuszy"

Odnosząc się do zarzutów o brak konsultacji poseł Lewicy powiedział: - Oczywiście, tempo (procedowania - red.) było szybsze, ale ja pozostawałem w nieustannym kontakcie z organizacjami prozwierzęcymi i z nimi nasz klub współpracował. Zresztą w nocy, kiedy ten projekt był przyjmowany, także bardzo liczna grupa wspaniałych wolontariuszy, wspaniałych społeczników, była w Sejmie i współpracowała z każdym, kto chciał współpracować - stwierdził.

"Konsultacje społeczne odbywają się cały czas"

Politycy Konfederacji i PSL mówili, że z powodu zakazu uboju rytualnego Polska straci rynek wart 7 mld zł rocznie, a zmiany wpłyną na los 350 tys. gospodarstw rolnych w naszym kraju. Krytycy ustawy podkreślali także, że zakazywanie prowadzenia legalnej obecnie działalności gospodarczej bez wystarczająco długiego okresu przejściowego to podważanie porządku prawnego.

Krzysztof Śmiszek nie zgodził się z twierdzeniem, że zmiany w ustawie o ochronie zwierząt są wprowadzane nagle i "z dnia na dzień". - To jest obraźliwe w pewnym sensie dla tych wszystkich, którzy także nas oglądają, którzy od wielu, wielu lat działają na rzecz praw zwierząt. To nie jest dyskusja, która rozpoczęła się tydzień temu, kiedy Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało tzw. "Piątkę dla zwierząt". To jest potężna dyskusja, to są wieloletnie działania organizacji pozarządowych - powiedział.

Według posła Lewicy, konsultacje społeczne odbywają się cały czas. - Bo mamy cały czas wspaniałych wolontariuszy i wspaniałych społeczników, którzy o te kwestie zabiegają - mówił Śmiszek dodając, że dostaje maile od społeczników. - Każdy z parlamentarzystów dostał dziesiątki maili w ostatnich miesiącach, w ostatnich latach w tej sprawie - stwierdził.

Podczas głosowania nad nowelizacją w klubach PiS i KO obowiązywała dyscyplina. Za jej złamanie 15 posłów PiS zostało zawieszonych w prawach członka partii przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Jeśli ponad, z tego co pamiętam, 360 parlamentarzystów zagłosowało ręka w rękę, bez podziałów na PiS, na Lewicę, na Platformę, to ja sobie myślę tak, że tutaj właśnie wypowiedział się suweren - powiedział o głosowaniu Śmiszek.

Przeciw nowelizacji głosowały Solidarna Polska, większość Koalicji Polskiej PSL-Kukiz'15 i cała Konfederacja.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama