Wygwizdali Kopacz. Hańba! Smoleńsk pamiętamy

Ewa Kopacz odbywa cykl spotkań z mieszkańcami kraju w ramach cyklu "Platforma bliżej ludzi". Na jednym z nich doszło do incydentu.

Aktualizacja: 27.10.2014 17:49 Publikacja: 27.10.2014 12:06

Ewa Kopacz podczas spotkania w Pasłęku

Ewa Kopacz podczas spotkania w Pasłęku

Foto: Twitter

"Platforma bliżej ludzi" - pod takim hasłem partia rządząca organizuje cykl spotkań z mieszkańcami polskich miast. W akcji uczestniczy również premier Ewa Kopacz. Podczas wizyty szefowej rządu w Pasłęku, w województwie warmińsko-mazurskim, doszło do incydentu.

Wchodzącą na spotkanie z mieszkańcami Kopacz przywitały gwizdy i okrzyki. "Hańba, hańba!" i "Smoleńsk pamiętamy!" - wykrzykiwała część obecnych.

Premier nie pozostała dłużna skandującym mieszkańcom. – Myślę, że na tej sali nie ma ani jednej osoby, która by zapomniała o tej wielkiej narodowej tragedii. W przeciwieństwie do tych, którzy tylko pamiętali, ja tam pracowałam. Przez kilka dni, dzień i noc. W warunkach, których żadnemu z państwa bym nie życzyła – mówiła Kopacz.

– Sama będąc lekarzem przeżywałam wiele przykrych historii, bo pracowałam jako lekarz sądowy, ale wtedy, kiedy pojechałam do Smoleńska, to ta sytuacja przerosła nawet moje wyobrażenia – dodała.

Szefowa rządu tłumaczyła się także ze swoich słów po powrocie do Polski ze Smoleńska, kiedy to zapewniała, że ziemia na miejscu katastrofy została przekopana na kilka metrów w głąb.

- To, że przekazałam opinii publicznej, że przekopano na metr ziemię, wynikało z tego, że każdego dnia przywożono worki ze szczątkami. Worki, które były pobrudzone i ziemią i paliwem lotniczym. To były kawałki narządów, to były ręce nogi. Kiedy zapytałam, skąd to przywozicie, odpowiedziano mi - bo ja byłam w Moskwie, a nie w Smoleńsku - przekopujemy ziemie i przywozimy to, co wykopali - wyjaśniała Kopacz.

"Platforma bliżej ludzi" - pod takim hasłem partia rządząca organizuje cykl spotkań z mieszkańcami polskich miast. W akcji uczestniczy również premier Ewa Kopacz. Podczas wizyty szefowej rządu w Pasłęku, w województwie warmińsko-mazurskim, doszło do incydentu.

Wchodzącą na spotkanie z mieszkańcami Kopacz przywitały gwizdy i okrzyki. "Hańba, hańba!" i "Smoleńsk pamiętamy!" - wykrzykiwała część obecnych.

Polityka
Marcelina Zawisza radzi Giertychowi napić się zimnej wody. Chodzi o wybory
Polityka
Sondaż: Co trzeci ankietowany uważa, że koalicja rządząca nie dotrwa do końca kadencji
Polityka
Donald Tusk kluczy w sprawie marihuany. Trzy miesiące opóźnienia
Polityka
Adam Bodnar odpowiedział na pytanie o rekonstrukcję rządu. „Trudno wystawiać samemu ocenę”
Polityka
„Tak wygląda upadek polityka”. Prof. Antoni Dudek ocenia, co czeka rząd Donalda Tuska