Ogłoszenie o przetargu na 116 świetnie wyposażonych limuzyn ukazało się 17 czerwca na stronach Centrum Usług Wspólnych, które obsługuje Kancelarię Premiera.

Po opublikowaniu szczegółów przetargu, informacja o nim zniknęła ze stron CUW.

Ponieważ ujawniony przez RMF FM przetarg wzbudził spore kontrowersje, szef Kancelarii Premiera Jacek Cichocki zażądał jego wstrzymania i wyjaśnienia wątpliwości, których nabrał po zapoznaniu się ze specyfikacją.  Wątpliwości szefa KPRM wzbudził między innymi wymóg, by samochody miały skórzane tapicerki i czujniki deszczu.

Jacek Cichocki polecił m.in., aby jego pracownicy zweryfikowali liczbę samochodów i sprawdzili, czy rzeczywiście potrzeba ich aż 116. Okazało się, że zapotrzebowanie jest tylko na 30 aut.

Dziś urzędnicy KPRM twierdzą, że przetarg został "zawieszony". Jak jednak twierdzi RMF FM, cześć dokumentów na temat przetargu wciąż jest dostępna na stronach Centrum Usług Wspólnych.