W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki poinformował, że zawetował nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Argumentował, że 800+ powinni dostawać tylko Ukraińcy pracujący w Polsce. Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta, poinformował o prezydenckim projekcie zakładającym m.in. dostęp do świadczeń i ochrony zdrowia tylko dla pracujących i opłacających składki w Polsce.
Mateusz Morawiecki stwierdził w RMF FM, że zgadza się ze stwierdzeniem, że niepracujący Ukraińcy nie powinni pobierać świadczenia 800+, ale – jak dodał – zrobiłby wyjątek dla matek wychowujących kilkoro dzieci, których mężowie walczą na Ukrainie.
Czytaj więcej
Prezydent Karol Nawrocki poinformował, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukr...
Mateusz Morawiecki: Jeśli nie jesteś tutaj, nie pracujesz, to dodatki społeczne nie powinny być należne
Pytany o szacunkowe koszty świadczenia 800+ dla niepracujących w Polsce Ukraińców, odparł, że może to być „miliard do dwóch miliardów złotych”. Zaznaczył jednak, że PiS, jako ugrupowanie opozycyjne, nie ma takich danych. – Nie jest dzisiaj kłopotem, żeby obecnie rządzący skonstruowali szybko model do analizy, ilu to jest mniej więcej ludzi. A przede wszystkim twarda rejestracja: jeśli nie jesteś tutaj, jeśli nie pracujesz, to te dodatki społeczne absolutnie nie powinny być należne – mówił były premier, wspominając o osobach, które nie mieszkają w Polsce, ale i tak pobierają świadczenia społeczne z polskiego budżetu. – Moim zdaniem należy to zrobić wobec wszystkich tych, którzy kombinują, kręcą i nadużywają naszego systemu – przekonywał Morawiecki.
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że ok. miliona osób, z czego większość z Ukrainy, „płaci tu podatki, ZUS, płaci na polskie emerytury”. – A więc ta kwestia jest trochę bardziej zniuansowana. Natomiast jest dzisiaj czas, żeby ten system zdecydowanie zracjonalizować – ocenił były premier.