Sejm będzie miał logo za 12 tys. euro

Nowe logo Sejmu stworzył znany grafik za duże pieniądze. Zdaniem opozycji to niepotrzebny koszt.

Aktualizacja: 30.09.2015 16:04 Publikacja: 29.09.2015 20:50

Sejm będzie miał logo za 12 tys. euro

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Charakterystyczny owal dachu parlamentu i słowo „Sejm", w którym litera „j" przypomina polską flagę – tak będzie wyglądać nowe logo Sejmu. Zastąpi obecne, które przedstawia budynek przy ul. Wiejskiej.

Dotychczasowe logo niektórym internautom kojarzy się z pełzającym ślimakiem. W dodatku nie zawiera polskich barw narodowych. W 2011 roku wzbudziło to protesty posłów PiS, którzy odkryli, że polska flaga znikła też z legitymacji poselskich. Mimo to pomysł wymiany logo budzi w Sejmie mieszane uczucia.

Dlaczego? Wcześniejsze powstało zaledwie cztery lata temu. Jednak głównym powodem jest cena nowego logotypu. – Nasze władze zachowują się jak szejkowie w Arabii Saudyjskiej, którzy mają duże nadwyżki pieniędzy – krytykuje poseł PiS Maks Kraczkowski, który od lat śledzi wydatki rządu na reklamę i promocję.

Wcześniejsze logo wykonała artystka Agnieszka Sobczyńska. Kancelaria Sejmu zleciła jej to zadanie, gdy nie udało się wyłonić zwycięzcy otwartego konkursu na logo. Projekt kosztował 5 tys. złotych. Koszt nowego to aż 12 tys. euro, czyli dziesięciokrotnie więcej.

Powód? Biuro prasowe Kancelarii Sejmu tłumaczy, że oprócz logo tym razem zamówiono też „Księgę identyfikacji wizualnej". – Określa ona m.in. sposoby prezentowania logo w bardzo wielu różnych typach materiałów w wersjach kolorowej i monochromatycznej – tłumaczy biuro prasowe.

Jednak główny wpływ na koszty prawdopodobnie miało nazwisko artysty. To Jerzy Janiszewski, twórca znaku graficznego „Solidarności".

Problem w tym, że jego ostatnie prace nie budziły już entuzjazmu. W 2011 roku za 24 tys. euro zaprojektował logo polskiej prezydencji w UE. Składało się z kolorowych strzałek, które niektórym komentatorom kojarzyły się ze sztachetami płotu, a dla innych były zapowiedzią wzrostu podatków i bezrobocia.

Logo prezydencji zamówiło MSZ, gdy szefem resortu był Radosław Sikorski. Zlecenie na znak graficzny Sejmu Janiszewski dostał dzięki decyzji tej samej osoby. Kancelaria Sejmu potwierdza, że to były marszałek podjął decyzję o zamówieniu „spójnego systemu identyfikacji wizualnej".

– Nowe logo to realizacja fanaberii Radosława Sikorskiego, a ponowny wybór tego samego artysty budzi wątpliwości. Nie mówiąc już o tym, że najlepszym logo Sejmu byłoby polskie godło – mówi polityk SLD Tomasz Kalita.

Maks Kraczkowski zauważa, że 12 tys. euro to początek wydatków. – Za zmianą logo pójdzie wymiana wizytówek i różnych druków – twierdzi.

Lepiej nowy znak graficzny ocenia Magdalena Pawłowska, specjalistka od marketingu i właścicielka agencji Insource. – Dzięki użyciu koloru nowe logo będzie się lepiej wyróżniać. Zostało też uproszczone, więc stanie się wyraźne nawet w pomniejszeniu – komentuje.

Jednak również ona zastanawia się, czy wymiana logo po czterech latach ma sens. – Zmiana logotypu powinna wiązać się z jakimiś nowym celem komunikacyjnym. Sejm raczej takiego nie ma – komentuje.

Charakterystyczny owal dachu parlamentu i słowo „Sejm", w którym litera „j" przypomina polską flagę – tak będzie wyglądać nowe logo Sejmu. Zastąpi obecne, które przedstawia budynek przy ul. Wiejskiej.

Dotychczasowe logo niektórym internautom kojarzy się z pełzającym ślimakiem. W dodatku nie zawiera polskich barw narodowych. W 2011 roku wzbudziło to protesty posłów PiS, którzy odkryli, że polska flaga znikła też z legitymacji poselskich. Mimo to pomysł wymiany logo budzi w Sejmie mieszane uczucia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Polityka
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w orędziu: Idzie czas flagi
Polityka
Nie chcą sponsorować projektu powołanego za premier Szydło. Czy to koniec PFN?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił