Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC), która od piątku do niedzieli trwa w Niemczech, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zaznaczył, że „nie ma wątpliwości, iż zagrożenie dla Europy to Rosja Władimira Putina”. Jak ocenił polski polityk, rozmowa telefoniczna prezydenta USA Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą była błędem.
Radosław Sikorski komentuje słowa J.D. Vance’a: Nie mamy wątpliwości, że zagrożenie pochodzi od Rosji Putina
Podczas jednego z paneli odbywających się na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski nawiązał do wypowiedzi wiceprezydenta USA J.D. Vance’a. Amerykański polityk skrytykował w piątek Europę, oceniając między innymi, że największe zagrożenie wobec niej nie pochodzi od Chin czy Rosji, a „z wewnątrz”.
Czytaj więcej
- Nie można nakazać innowacji, nie można zmusić ludzi do tego, co mają myśleć. Gdy patrzę na Euro...
Jak zaznaczył Sikorski, „w Polsce nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy, liberalnej demokracji i przyzwoitości pochodzi od putinowskiej Rosji”. Jak dodał, telefon prezydenta Donalda Trumpa do Władimira Putina był błędem – zdaniem polityka działa to na korzyść Kremla i osłabia morale na Ukrainie.
Sikorski ocenił także, że mamy do czynienia z kryzysem, będącym wynikiem tego, że Europa „korzystała z dywidendy pokoju zbyt długo”. Podczas konferencji polski szef MSZ poinformował także, że prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił europejskich liderów na niedzielę do Paryża, by rozmawiać o obecnej sytuacji.