Starcie o Senat w Krakowie, czyli rozgrzewka przed wyborami prezydenckimi

Na dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi w Krakowie odbędą się wybory uzupełniające do Senatu. Główne siły polityczne szykują się do rywalizacji. Już teraz nie brakuje zaskoczeń i politycznych zwrotów akcji. Również w ramach koalicji rządzącej.

Publikacja: 28.01.2025 18:37

Starcie o Senat w Krakowie, czyli rozgrzewka przed wyborami prezydenckimi

Foto: Adobe Stock

Wybory w Krakowie do Senatu (jeden z dwóch okręgów w mieście) zaplanowane są na 16 marca. Stały się konieczne po tym, jak dotychczasowy senator Bogdan Klich został chargé d’affaires w Waszyngtonie. Wybory w Krakowie odbędą się więc na dwa miesiące przed prezydenckimi i przez to mogą przyciągać większą niż zwykle uwagę mediów ogólnokrajowych.

PiS spróbuje w Krakowie powtórzyć manewr z kampanii prezydenckiej: kandydat nie będzie startował pod szyldem partyjnym, tylko z komitetu „Dla Krakowa”. Jak tłumaczą nam rozmówcy z krakowskiego PiS, przyczyny są finansowe – komitet obywatelski inaczej będzie rozliczał swój kampanijny budżet niż potencjalny komitet partyjny. A dla PiS po decyzji PKW liczy się każda złotówka. 

Czytaj więcej

Sprawa wypłaty pieniędzy dla PiS. Bez decyzji, PKW nadal w rozkroku

PiS podjęło decyzję. To jednak nie będzie Barbara Nowak 

19 stycznia były wicemarszałek Sejmu i były szef klubu PiS ogłosił w trakcie spotkania noworocznego partii w Małopolsce, że kandydatką będzie była kurator oświaty Barbara Nowak. Wzbudziło to potężny sprzeciw lokalnych struktur, dlatego też ostatecznie koncepcja się zmieniła. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że popieranym przez PiS kandydatem komitetu „Dla Krakowa” będzie były wicewojewoda Mateusz Małodziński, kojarzony z Ryszardem Terleckim (był wcześniej jednym z jego asystentów, wcześniej bez powodzenia kandydował m.in. do sejmiku i Senatu). Małopolski sejmik znalazł się w centrum uwagi ze względu na udany bunt w PiS wokół ówczesnej kandydatury Łukasza Kmity na marszałka.  

W PO zaskoczenie. Decyzja zarządu poza rekomendacjami lokalnych struktur  

Miejsce Bogdana Klicha przynależy do paktu senackiego. Kandydata w jego ramach miała wskazać Koalicja Obywatelska. Okręg nr 33 w Krakowie, z którego senatorem wielokrotnie był wybieranych Klich, sprzyja KO. Jednak Zarząd Krajowy Platformy – ku zaskoczeniu lokalnych działaczy – nie wybrał nikogo rekomendowanego przez struktury w mieście. Było to sześć nazwisk, a wśród nich znaleźli się głównie lokalni politycy PO. Zamiast tego kandydatką będzie Monika Piątkowska, obecnie szefowa Izby Zbożowo-Paszowej, wcześniej związana m.in. z poprzednim prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim oraz PSL i Polską 2050. W Krakowie politycy PO zastanawiają się tymczasem, czy lokalne struktury partii będą „pracować” na rzecz Piątkowskiej. – Nie ma tu, w partii w Krakowie, żadnej rozpoznawalności – przyznaje jeden z naszych rozmówców.

Na tym nie koniec. Co w takim razie z poparciem całego paktu senackiego? Np. poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz zdążył już w mediach społecznościowych odciąć się od tej kandydatury. 

I nic dziwnego. Komarewicz zauważył, że Piątkowska „z hukiem” rozstała się z Polską 2050 „za działania przeciwko niej”. Sytuacja, o której wspomina Komarewicz, miała miejsce w 2023 roku, jeszcze przed wyborami do Sejmu. 

Czytaj więcej

Michał Gramatyka: Przyszłość koalicji? Po wyborach wszystko wróci do normy

To wszystko sprawia, że kampania w Krakowie może być ciekawsza, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Swoją kandydatkę ma też Razem. W mieście mówi się też, że do startu szykuje się były poseł Bogusław Sonik. Ostateczna lista kandydatów będzie znana na początku lutego. 

Wybory w Krakowie do Senatu (jeden z dwóch okręgów w mieście) zaplanowane są na 16 marca. Stały się konieczne po tym, jak dotychczasowy senator Bogdan Klich został chargé d’affaires w Waszyngtonie. Wybory w Krakowie odbędą się więc na dwa miesiące przed prezydenckimi i przez to mogą przyciągać większą niż zwykle uwagę mediów ogólnokrajowych.

PiS spróbuje w Krakowie powtórzyć manewr z kampanii prezydenckiej: kandydat nie będzie startował pod szyldem partyjnym, tylko z komitetu „Dla Krakowa”. Jak tłumaczą nam rozmówcy z krakowskiego PiS, przyczyny są finansowe – komitet obywatelski inaczej będzie rozliczał swój kampanijny budżet niż potencjalny komitet partyjny. A dla PiS po decyzji PKW liczy się każda złotówka. 

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jest nowy wpis Tuska. Pisze o „jawnym wspieraniu prorosyjskich tendencji”
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz dziękuje, za żołnierzy USA w Polsce. Pete Hegseth: Ukraina może wrócić do granic z 2022 roku
Polityka
Adrian Zandberg ocenił propozycje w programie „Pierwsze klucze”. „Minister Paszyk może się zaklinać na różne sposoby”
Polityka
Nowy sondaż prezydencki. Wiemy, na kogo Polacy głosowaliby w drugiej turze wyborów
Polityka
Sondaż: Komisja ds. Pegasusa popełniła błąd. Powinna była przesłuchać Zbigniewa Ziobrę