Reklama

Emmanuel Macron nie ustąpi. Zostanie do maja 2027 r.

W specjalnym wystąpieniu telewizyjnym Prezydent Republiki zapowiedział, że nie złoży urzędu do końca kadencji za 30 miesięcy.

Aktualizacja: 07.12.2024 19:58 Publikacja: 05.12.2024 20:40

Emmanuel Macron

Emmanuel Macron

Foto: AFP

Dumny Emmanuel Macron w ten czwartkowy wieczór prawie przeprosił Francuzów. Przyznał, że jego decyzja o przedterminowym rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego na początku czerwca „pozostaje dla wielu niezrozumiała”. To z jej powodu w parlamencie nie ma dziś możliwości zbudowania większości zdolnej rządzić krajem.

Ale zaraz potem prezydent przystąpił do ataku. Zarzucił „skrajnej prawicy i skrajnej lewicy”, że zjednoczyły się, aby „siać chaos” w kraju i doprowadzić do upadku ekipy Michela Barniera.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron, anatomia upadku

- Tu nie chodzi o was. Oni myślą tylko o jednym: wcześniejszych wyborach prezydenckich - oświadczył Macron. Ale bardzo stanowczo zapewnił, że w maju 2022 roku został demokratycznie wybrany na pięć lat i dokończy swój mandat. W ten sposób uciął wszelkie spekulacje, że mógłby wcześniej podać się do dymisji. Tego oczekuje od wielu tygodni lider Nowego Frontu Ludowego Jean-Luc Melenchon, a ostatnio podobne głosy padają w otoczeniu Marine Le Pen.

Macron chce pozostać w centrum uwagi, gdy będzie przyjmował przywódców świata w sobotę

Prezydent zapowiedział, że „w ciągu najbliższych dni” zaproponuje kandydaturę nowego premiera. Zwłoka wynika z dwóch powodów. Po pierwsze Macron chce pozostać w centrum rozgrywki politycznej, gdy w sobotę będzie przyjmował w Paryżu około 50 przywódców świata na inaugurację katedry Notre Dame. Po wtóre, jak przyznał, musi to być kandydat, który zyska poparcie możliwie szerokiego spektrum ugrupowań politycznych. A to zajmie czas. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Były francuski minister Alain Richard: Le Pen chce ustrzelić Macrona

Nie jest tajemnicą, że celem prezydenta jest przede wszystkim rozbicie bloku lewicy i wyrwanie spod wpływów radykalnego Melenchona Partii Socjalistycznej.

Prezydent zwrócił uwagę rodaków, że w tym roku kraj przeprowadził bardzo udane Igrzyska Olimpijskie. Udało się też w ciągu nieco ponad pięciu lat odbudować Notre Dame. To pokazuje, że kiedy chce, Francja potrafi. Tak będzie i tym razem - zapewniał Macron. 

Macron jest zdecydowany bronić reform rynkowych, które wprowadził

W ciągu 30 miesięcy, jakie pozostały do końca mandatu Macrona, nowy rząd ma uczynić Francję „bardziej sprawiedliwą, bardziej silną”. - Rozwiązaniem nie jest wprowadzenie nowych regulacji, podwyższenie podatków – powiedział Macron, tym samym sygnalizując, że będzie bronił wprowadzonych przez minione siedem lat reform rynkowych.

Prezydent zapowiedział też, że przed Świętami Bożego Narodzenia nowy premier przeforsuje w parlamencie prowizorium budżetowe, które przedłuży czas obowiązywania budżetu z 2024 r. Jednak na początku przyszłego roku rząd przedstawi nowy budżet. Rynki finansowe zareagowały na ten plan pozytywnie: przez cały dzień euro umacniało się do dolara. 

Polityka
Litwa ogłasza stan wyjątkowy
Polityka
Nowa strategia Stanów Zjednoczonych to wyzwanie dla Polski
Polityka
Nowy triumwirat Europy: Wielka Brytania, Niemcy, Francja
Polityka
Ile na Ukrainie kosztuje nałożenie sankcji na konkurentów? Kolejna afera korupcyjna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Co dała Władimirowi Putinowi wizyta w Indiach?
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama