Bodnar wymienił konkretne afery i sprawy, które są obecnie na różnych etapach postępowania. „Fundusz Sprawiedliwości – kilkanaście osób z zarzutami, w tym wiceministrowie Michał Woś i Marcin Romanowski, urzędnicy, a także niektórzy »beneficjenci«” – podkreślił minister. Kolejne przypadki to m.in. afera w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), w której oskarżono osiem osób, w tym byłego prezesa agencji, czy sprawa kilometrówek europosła Ryszarda Czarneckiego.
Minister odniósł się także do afery hejterskiej, w której zarzuty usłyszeli czterej sędziowie, oraz do sytuacji w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, gdzie zarzuty postawiono kilkudziesięciu osobom, w tym członkom byłego kierownictwa. „Collegium Humanum – kilkadziesiąt osób z zarzutami, w tym były rektor” – wymieniał Bodnar, podkreślając skalę nadużyć.
Czytaj więcej
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i minister obrony narodowej, był pytany w Sejmie m.in. o wi...
Wśród głośniejszych spraw wymienił także aferę wizową, dotyczącą dziewięciu osób, w tym byłego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka, oraz zarzuty wobec sześciu polityków, w tym Łukasza Mejzy i Michała Dworczyka, którzy znajdują się w procedurze uchylenia immunitetu.
Minister wyraźnie zaznaczył konieczność zachowania odpowiednich procedur. „Śledztwo, dowody, zarzuty, akt oskarżenia, proces, wyrok. W państwie demokratycznym to wszystko musi trochę trwać” – przypomniał, dodając, że „każdy miesiąc przynosi nowe wiadomości”, a „grudzień, jak już dziś widzimy, nie będzie wyjątkiem”.