Reklama
Rozwiń
Reklama

Olaf Scholz w Kijowie. Wizyta nie była publicznie zapowiedziana

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przybył do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i potwierdzić poparcie swojego kraju dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji – podały niemieckie media. Wizyta nie była publicznie zapowiadana.

Aktualizacja: 02.12.2024 15:18 Publikacja: 02.12.2024 08:12

Olaf Scholz

Olaf Scholz

Foto: PAP/EPA/Filip Singer

To pierwsza wizyta Scholza w stolicy Ukrainy od dwóch i pół roku. Przyjazd kanclerza następuje krótko po jego rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, która spotkała się z krytyką ze strony Kijowa – przypominają media. 

Reklama
Reklama

„Ukraina może na nas polegać. Mówimy to, co robimy. I robimy to, co mówimy. Aby jeszcze raz to wyjaśnić, pojechałem dzisiejszej nocy do Kijowa: pociągiem przez kraj, który od ponad 1 000 dni broni się przed rosyjską wojną napastniczą” – oświadczył Scholz we wpisie na platformie X.

Olaf Scholz ogłosi w Kijowie pomoc dla Ukrainy o wartości 650 mln euro

„Niemcy pozostaną najsilniejszym wsparciem Ukrainy w Europie. Na spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim ogłoszę kolejne dostawy sprzętu obronnego o wartości 650 mln euro, które zostaną zrealizowane w grudniu” - zapowiedział również Scholz. 

Reklama
Reklama

Olaf Scholz w Kijowie: W tle kwestia pocisków Taurus i rozmowa z Władimirem Putinem

Ukraińskie media w informacjach o wizycie Scholza przypominają, że kanclerz Niemiec nadal nie zgadza się na dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus. Przypominają także krytykowaną m.in. przez prezydenta Zełenskiego rozmowę telefoniczną Scholza z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, która odbyła się 15 listopada.

Scholz w godzinnej rozmowie miał wezwać Putina do rozpoczęcia rozmów z Ukrainą, które otworzą drogę do „sprawiedliwego i trwałego pokoju”. Zażądał też wycofania wojsk rosyjskich z Ukrainy i potwierdził dalsze wsparcie Niemiec dla Ukrainy. 

Do rozmowy odniosło się wówczas także biuro rosyjskiego prezydenta. „Doszło do szczegółowej i szczerej wymiany poglądów na temat sytuacji na Ukrainie. Władimir Putin przypomniał, że obecny kryzys jest bezpośrednim skutkiem wieloletniej, agresywnej polityki NATO, mającej na celu utworzenie antyrosyjskiego przyczółka na terytorium Ukrainy, przy jednoczesnym ignorowaniu interesów naszego kraju w sferze bezpieczeństwa i naruszaniu praw rosyjskojęzycznych mieszkańców” – można było przeczytać w oświadczeniu.

„Odnosząc się do perspektyw polityczno-dyplomatycznego rozwiązania konfliktu, Prezydent Rosji zauważył, że strona rosyjska nigdy nie odmówiła i nadal jest otwarta na wznowienie negocjacji przerwanych przez reżim w Kijowie. Propozycje Rosji są powszechnie znane i prezentowane m.in. w czerwcowym przemówieniu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rosji. Ewentualne porozumienia muszą uwzględniać interesy Federacji Rosyjskiej w sferze bezpieczeństwa, w oparciu o nowe realia terytorialne, a najważniejsze jest wyeliminowanie pierwotnej przyczyny konfliktu” – zapewnił Kreml.

Scholz ostatni raz odwiedził Kijów w czerwcu 2022 r.

Polityka
Skandaliczny plan dla Ukrainy. Co naprawdę oznaczają propozycje USA
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Polityka
Mercosur. Godzina prawdy dla Unii Europejskiej
Polityka
Pakt Trump–Putin. Czy USA porzucą Ukrainę?
Polityka
Niemcy chcą zbudować najsilniejszą armię Europy. Zrobiono pierwszy krok
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Polityka
Nagła rezygnacja. Po sporze z Donaldem Trumpem twarz ruchu MAGA odchodzi z Kongresu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama