Reklama

Donald Tusk wypowiedział się o freak fightach. Deklaracja szefa rządu

- Będę rozmawiał z liderami innych partii koalicyjnych, czy najbardziej brutalne formy nie powinny być traktowane jak np. ostra erotyka lub reklamy alkoholu - mówi o wydarzeniach, które towarzyszą organizowanym w Polsce galom freak fightowym premier Donald Tusk

Publikacja: 29.10.2024 16:37

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Marcin Obara

Premier Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów został zapytany o tzw. freak fighty, czyli walki z udziałem influencerów i celebrytów. Same gale poprzedzane są w internecie wieloma wydarzeniami promocyjnymi, które przepełnione są wulgaryzmami i agresją. Szef rządu odniósł się do pomysłu ograniczenia lub całkowitego zakazania organizacji takich wydarzeń.

- Nie jestem fanem. Mamy wiele takich zdarzeń, nie mogę ich nazwać sportowymi, które promują w sposób niezwykle spektakularny brutalność i wulgarność. Freak fighty, ale nie tylko to, obfitują w zalew wulgaryzmów. To nie jest fajne widowisko, ale o gustach się nie dyskutuje. (...) Oczywiście nie będę żadnym zwolennikiem cenzury. Trudno, taki jest świat. Ludzie oglądają, co chcą. Nie mam żadnych wątpliwości, że narażamy nasze dzieci – mówił premier.

Czytaj więcej

Donald Tusk zabrał głos ws. 800+. Jednoznaczna deklaracja

- Robię wszystko, choć nie muszę, bo robią to rodzice, ale jako dziadek im w tym pomagam, by chronić dzieci w naszej rodzinie, by nie miały żadnego kontaktu z tego rodzaju widowiskami. One są jeszcze gorsze niż pornografia, a nikomu nie przychodzi do głowy, by kwestionować zakaz pornografii w mediach ogólnie dostępnych. To, co jest patosportem, powinno być ograniczone, jeśli chodzi o dostęp dla najmłodszych – kontynuował Tusk.

Szef rządu zadeklarował, że będzie rozmawiał z przedstawicielami innych ugrupowań tworzących koalicję 15 października na temat wprowadzenia ograniczenia wiekowego. – Nie prowadzimy (w rządzie – red.) żadnych prac, ale chciałbym zaapelować do wszystkich stacji telewizyjnych, do rodziców, do szkół, by chronili dzieci przed tą szerzącą się patologią i promocją brutalności. Jeżeli ktoś to lubi i uważa za interesujące widowisko lub sport, to ja nic na to nie poradzę. Nie miałbym nic przeciwko temu, i będę o tym rozmawiał z liderami partii, czy takie najbardziej brutalne formy nie powinny być traktowane jak np. ostra erotyka lub reklamy alkoholu. Nie wiem, czy dzieci powinny to oglądać bez żadnych ograniczeń. Uważam, że nie – skomentował premier.

Reklama
Reklama

Minister sportu nie chce gal freak-fightowych na Stadionie Narodowym

Głos w sprawie organizacji walk zabrał w tym tygodniu minister sportu Sławomir Nitras, który sprzeciwił się organizacji tego rodzaju gal na Stadionie Narodowym. – Moim zdaniem to nie jest sport. Bo bicia kogoś łokciem po głowie można się nauczyć w ciągu paru dni. Ale to na pewno nie jest sport i nie jest to uczciwa rywalizacja. Jak się dowiedziałem, że taka gala jest na Stadionie Narodowym, to poprosiłem, żeby to było ostatnie wydarzenie. Stadion Narodowy to jest miejsce święte, a nie takie, w którym jeden człowiek drugiemu kolanem rozbija nos – powiedział minister Nitras.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Lewica idzie na całość i składa radykalną reformę systemu ochrony zdrowia
Polityka
Sławomir Cenckiewicz: Jest okazja, żeby odwiesić pobór do wojska
Polityka
Demonstranci zagłuszali Jarosława Kaczyńskiego przed pomnikiem smoleńskim. Nazwał ich zbrodniarzami
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Spotkanie Karola Nawrockiego z Wołodymyrem Zełenskim. Kancelaria Prezydenta wskazała miejsce
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama