- Są tacy, którzy się z tego cieszą, są tacy, dla których to była trauma, ale to normalna rzecz w demokracji – tak prof. Flis odpowiedział na pytanie czy Polska po wyborach z 15 października 2023 roku jest „bardziej uśmiechnięta”.
Prof. Jarosław Flis o sytuacji po wyborach: Opozycja jak po 2015 roku, tylko bardziej. Rządzący też
- Tym bardziej jest to wyraźne, gdy te konflikty, które przed rokiem były bardzo intensywne, specjalnie nie osłabły. Zapowiedź skończenia wojny polsko-polskiej jest jedną z tych zapowiedzi, które najmniej rokują, jeśli chodzi o realizację przez nowy rząd. Wyobrażenia, że będziemy z PiS negocjować warunki kapitulacji, nie bardzo się potwierdzają - dodał. - Wszyscy się świetnie czują, w tych koleinach, w których się wepchnęli te osiem lat temu – mówił też socjolog.
Czytaj więcej
Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w Sejmie miało być atakiem na Donalda Tuska. Ale w rzeczywistości tylko pomogło premierowi przedstawić swój punkt widzenia. Tusk przedstawił się jako rzecznik mas obawiających się o bezpieczeństwo polskich granic i niekontrolowaną migrację.
- Opozycja zachowuje się tak, jak się zachowywała się opozycja po 2015 roku, tylko jeszcze bardziej i rządzący też się tak mniej więcej zachowują, to znaczy, są przekonani, że ich przewaga wynikająca ze zwycięstwa da im władzę na zawsze. Wiadomo, że PiS się na takiej strategii zawiodło – dodał.