Byłam w jego gabinecie w Komisji Europejskiej w Brukseli kilkakrotnie, gdy w imieniu UE negocjował zasady brexitu. Na ścianie obok zdjęcia jego duchowych ojców – Charles’a De Gaulle’a i Konrada Adenauera – wisiała też fotografia jego z Janem Pawłem II. – Darzę go niezwykłym podziwem. Spotkałem się z nim jako współorganizator, razem z Jean-Claude’em Killym, olimpiady zimowej w Albertville – opowiadał mi wtedy francuski polityk.
A za biurkiem miał przypięty plakat Solidarności. Dostał go od Bronisława Geremka na długo przed tym, zanim Polska została członkiem UE.
Czytaj więcej
Stabilność i pokój na irlandzkiej wyspie są ważne również dla Polski – mówi Michel Barnier, unijny negocjator brexitu
Michal Barnier – organizator olimpiady w Albertville
Nie ma na scenie europejskiej bardziej doświadczonego polityka francuskiego niż 73-letni Michel Barnier. Dwukrotnie był komisarzem – najpierw w latach 1999– 2004 od polityki regionalnej i reformy instytucjonalnej, a w latach 2010– 2014 od rynku wewnętrznego i usług finansowych.
Od 2016 roku był szefem zespołu negocjującego warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. A zanim przybył do Brukseli, i w przerwie między różnymi piastowanymi tu stanowiskami, był też wielokrotnie ministrem w różnych francuskich rządach: spraw zagranicznych, spraw europejskich, rolnictwa i środowiska. Wcześniej stał też na czele regionu swojej rodzinnej Górnej Sabaudii. Właśnie wtedy wspólnie z utytułowanym narciarzem Jean-Claude’em Killym z sukcesem zorganizował zimowe igrzyska olimpijskie w Albertville w 1993 roku.