Podczas rozmowy z Radiem ZET Sławomir Mentzen pytany był między innymi o Agnieszkę Holland, która krytykuje obecny rząd za działania na granicy z Białorusią, Jak zaznaczył współprzewodniczący Konfederacji, reżyserka „prawie nigdzie nie ma racji”. - Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby uwierzyć, że przypadkowi, zabłąkani uchodźcy z Afryki czy Azji z wizami rosyjskimi znaleźli się na granicy Polski z Białorusią. Ci ludzie atakują naszą granicę i polskie wojsko, polska Straż Graniczna ma obowiązek bronić naszej granicy i siebie – stwierdził Mentzen. - Donald Tusk, bardzo cieszę się, że wreszcie przestał udawać pożytecznego idiotę Putina. Zdaniem współprzewodniczącego Konfederacji, obecny premier „powtarzał białoruską, rosyjską propagandę 2 lata temu, razem z Holland i całą resztą odklejeńców - dodał. - Bardzo dobrze, że jak przejął władzę przestał się tak zachowywać i broni granicy - ocenił Mentzen. 

Czytaj więcej

Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd

Sławomir Mentzen: Suwerenna Polska? Może legalni, a może nielegalni złodzieje

Mentzen zapytany został również o to, do kogo ma większe zaufanie ws. Funduszu Sprawiedliwości – do Romana Giertycha czy Suwerennej Polski. - Z tej bandy to nikomu nie ufam - stwierdził. Jak podkreślił, nie wie, czy partia Ziobry jest zorganizowaną grupą przestępczą, bo nie wie, na ile są zorganizowani. - Fundusz Sprawiedliwości służył temu, by wspierać politycznie polityków Suwerennej Polski i przepompowywać publiczne pieniądze na cele prywatne, polityczne. To sąd z prokuraturą powinni rozstrzygnąć, czy kradli legalnie, czy nie. Brali publiczne pieniądze i przeznaczali na swoje cele. Być może są legalnymi złodziejami, a może nielegalnymi – powiedział poseł Konfederacji. - Politycy powinni mieć jak najmniej pieniędzy do dyspozycji, by nie dochodziło do tego rodzaju kradzieży. Żadnym politykom nie wolno ufać, również tym naszym - dodał.