Awantura o czynsz i drzwi z kandydatem KORWiN-a

Radca prawny Szczepan Barszczewski, który ubiegał się o mandat poselski z listy partii KORWiN w Białymstoku, zalegał notorycznie z opłacaniem czynszu za wynajmowane mieszkanie. Do uregulowania należności zmotywowała go interwencja właścicielki na Facebooku. Spór trwa.

Aktualizacja: 05.01.2016 11:55 Publikacja: 05.01.2016 11:44

Awantura o czynsz i drzwi z kandydatem KORWiN-a

Foto: 123RF

We wtorek rano Izabela Grzybko napisała na portalu społecznościowym, że chce ostrzec wszystkich „przed nieuczciwym najemcą, który z racji wykonywanego zawodu najwidoczniej uważa, że stoi ponad prawem”. Poinformowała, że radca prawny Barszczewski zalegał z opłaceniem czynszu nawet przez cztery miesiące. Jeszcze we wtorek rano brakowało wpłaty za ostatnie dwa miesiące.

Pani Izabela narzekała, że niedoszły poseł nie regulował odsetek za opóźnienia, notorycznie dostawała wezwania do zapłaty z elektrowni, bo rachunki za prąd również nie były systematycznie opłacane.

Właścicielka żaliła się, że mieszkanie wynajęte tuż po remoncie, zostało oddane w kiepskim stanie. „Zostawił lokal w fatalnym stanie – świeżo cyklinowany parkiet wygląda tak, że mało się nie popłakałam odbierając lokal” – napisała pani Grzybko.

Jej zdaniem zniszczeniu uległy również dębowe drzwi, zrobione na zamówienie. Barszczewski bez zgody właścicielki zamontował w nich dodatkowy zamek. Gdy wyprowadzał się z mieszkania 31 grudnia 2015 roku, zdemontował dodatkowe zabezpieczenie i została dziura. - Widać, że wszystko to kwestia odpowiedniej motywacji. Pieniądze wpłynęły po ukazaniu się posta, wcześniej sprawdzałam trzy razy i ich nie było – mówi nam Izabela Grzybko, która wynajęła mieszkanie kandydatowi z listy partii KORWiN. - Dziura według niego to nie zniszczenie, bo mogę wstawić nowy zamek – dodaje.

Barszczewski odpierał zarzuty na Facebooku: „Zamiast opowiadać nieprawdę o zniszczeniu drzwi wystarczy zakupić zamek marki Gerda i wstawić go w przygotowane miejsce”. Kandydat partii KORWiN polecał właścicielce skierowanie sprawy do sądu. - To jest robienie burzy w szklance wody – przekonuje Barszczewski, który mówi, że zniszczenie podłogi jest kwestią użytkowania jej przez sześć lat, bo mieszkanie było wynajęte na kancelarię prawną.

Jego zdaniem otwór po zamku nie powinien być problemem, wystarczy wstawić nowy. – Gdyby pani Grzybko poprosiła lub zaproponowała, że zapłaci za zamek, wtedy bym go zostawił. Miałem zgodę na jego zamontowanie, bo gdy się wprowadzałem, był tylko jeden. W dodatku słaby – tłumaczy nam Barszczewski.

Kandydat partii KORWiN ironizuje, gdy pytamy czy faktycznie mieszkanie uległo takim zniszczeniom jak mówi właścicielka. – Wie pan, wpuszczałem konie do mieszkania, siano, owies i gnój. Straszne rzeczy się działy – żartuje Barszczewski. – Opuszczając lokal nie sądziłem, że może być w ogóle jakiś problem – dodaje prawnik.

Najemca przyznaje, że zaległości się zdarzały, ale wszystko zostało uregulowane. Natomiast odpiera zarzuty właścicielki i twierdzi, że zniszczenie podłogi to efekt zwykłego użytkowania, a w otwór w drzwiach - wystarczy zamontować zamek i po sprawie. - Gdyby ta pani miała jakieś sensowne argumenty, poszłaby do sądu i tę sprawę załatwiła - mówi Barszczewski.

Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich