Reklama
Rozwiń
Reklama

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE

Nigdy te sprawy, które będą się rozstrzygały w europarlamencie, nie były tak ważne i nie miały takiego wpływu na nasze życie, jak teraz, w czasie wojny - mówił w czasie posiedzenia Rady Krajowej PO.

Aktualizacja: 24.04.2024 15:55 Publikacja: 24.04.2024 14:32

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Leszek Szymański

arb

Rada Krajowa PO zatwierdziła w środę liderów list KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej nieoficjalnie listę „jedynek” ujawniły „Fakty” TVN.

- Musimy z szeroko otwartymi oczami zobaczyć, jak wygląda rzeczywistość wokół nas. I jak wiele zależy — i mówię o wojnie i pokoju, o życiu i śmierci, o przyszłości przyszłych pokoleń w tych najbardziej fundamentalnych kwestiach, o przetrwaniu Europy. To nie są puste słowa — mówił Tusk w kontekście znaczenia nadchodzących wyborów. 

Donald Tuska o wyborach z 15 października: Polacy od czasu do czasu zmieniają świat

- Kilkanaście godzin temu, kiedy spotkaliśmy się jako klub parlamentarny KO, rozmawialiśmy poważnie o tym co z naszym udziałem stało się w Polsce w ostatnich miesiącach — zaczął swoje wystąpienie.

- Dzięki wielkiemu zrywowi Polek i Polaków dokonaliśmy wspólnie z milionami naszych wyborców wielkich rzeczy - kontynuował.

Ile mandatów w wyborach do PE mają poszczególne kraje?

Ile mandatów w wyborach do PE mają poszczególne kraje?

Foto: PAP

Reklama
Reklama

- Polacy od czasu do czasu zmieniają świat — także przez wybory, jak w 1989. Tak było też 15 października — dodał Tusk wspominając też wejście Polski do UE.

- Nie ma w naszych słowach miejsca na propagandę. Wyborców traktujemy serio. Dziś potrzebujemy serio rozmów na temat tego co najważniejsze — kontynuował. 

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Donald Tusk: Jeśli będziemy słabi, w Polsce i Europie, będzie wojna

Mówiąc o wyborach do PE Tusk przyznał, że choć dla większości obywateli wybory są patriotycznym, ale, obowiązkiem, to jednak on „nie będzie się silił na sztuczki” zachęcając do udziału w wyborach do PE.

- Ja nie będę się wysilał na jakieś sztuczki, jakieś ozdobniki w tym wystąpieniu. Po prostu nie znajduję innych słów, te słowa oddają rzeczywistość. Te wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do PE, wydawałoby się do miejsca i do spraw, które są dość odległe od codziennego życia — podkreślił.

Czytaj więcej

Niemiecki dziennik z uznaniem o Polsce: Kluczowy kraj NATO, ma wpływy w USA

- Nigdy te sprawy, które będą się rozstrzygały w Europarlamencie nie były tak ważne i nie miały takiego wpływu na nasze życie, jak teraz, w czasie wojny — dodał.

Reklama
Reklama

- Historia wróciła do nas, z całej siły. Do Europy, do Polski. Polityka wróciła do życia każdego z nas, każdej z was. polityka w tym najbardziej fundamentalnym znaczeniu, gdzie siła, skuteczność odgrywają najważniejszą rolę - podkreślił.

- Historia i Polski, i historia każdego dużego państwa europejskiego to historia częściej znaczona niebezpieczeństwami, przemocą, często krwią - dodał.

Czas powojennego pokoju Tusk nazwał „antraktem”.

Progi wyborcze w wyborach do PE

Progi wyborcze w wyborach do PE

Foto: PAP

- Mamy nadzieję, że wojna nas nie dopadnie. To nie jest wyrok wojna w Europie. To jest coś, co możemy zatrzymać. To jest coś, co zależy w dużej mierze od was, czyli od tych, którzy wzięli odpowiedzialność po 15 października. Polska odgrywa dziś kluczową rolę w polityce europejskiej.

- My dziś mamy do rozegrania wielką batalię, od której będzie zależało to, czy wojna nas dopadnie — stwierdził Tusk mówiąc o znaczeniu wyborów do PE.

Reklama
Reklama

- Na kluczowe pytanie czy będzie u nas wojna, które pada w każdej polskiej rodzinie prawie codziennie, jest jedna odpowiedź: jeśli będziemy słabi, skłóceni, podzieleni, niezdolni do zorganizowania obrony na poziomie naszego kraju i całej Europy to tak, będzie wojna. Rosjanie nie są durniami i dobrze kalkulują. Jeśli będziemy słabi, nie zatrzymają się w Ukrainie — ostrzegł.

- Jeśli nie będziemy zjednoczeni jako cały Zachód, to Ukraina tej wojny nie wygra — mówił też. Jak dodał dla „zjednoczonego Zachodu, który pomoże Ukrainie wygrać w wojnie, nie ma alternatywy”.

Donald Tusk o europarlamentarzystach: Parlament Europejski nie może być miejscem dla idiotów politycznych

Tusk mówił, że do Parlamentu Europejskiego „nie powinni iść ludzie, którzy myślą, że tam się lepiej zarabia niż w naszym parlamencie”. - Tam czeka was ciężka harówa, bo trzeba tych ludzi będzie przekonywać do różnych decyzji na rzecz interesów Polski i Europy. Bo PO lepiej definiuje interesy Europy niż większość partii europejskich od lewa do prawa w Europie. Ale najważniejsze jest, żeby nas słuchali. PE nie może być miejscem dla lunatyków, PE nie może być miejscem dla idiotów politycznych — powiedział Tusk.

- To nie są mocne słowa. Tak naprawdę pytanie jest czy to, czego jesteśmy świadkami w całej Europie, to czy to jest brak rozumu, ten polityczny idiotyzm, a może to jest zdrada. I my mamy na to już niestety gotowe odpowiedzi - dodał.

- Część polityków z byłego obozu rządzącego wybiera się do PE, bo panowie (Maciej) Wąsik i (Mariusz) Kamiński szukają tam złudnego bezpieczeństwa. My wysyłamy za nimi Kierwińskiego — zauważył Tusk prosząc szefa MSWiA, by „wybaczył mu ten żart”, ale on się narzuca.

Reklama
Reklama

Tusk zarzucił PiS-owi i Konfederacji, że partie te „chcą wyprowadzić Polskę z UE”.

- Ja wiem, że tak jest. Ja wiem, że będą szukać każdego argumentu, by osłabić jedność europejską - ostrzegł.

- Jeśli wyślemy (do PE) lunatyków, idiotów, zdrajców to będzie to jeden z najważniejszych, najgorszych błędów politycznych w historii współczesnej Polski — dodał.

- W tych wyborach myślcie o jednym. O bezpieczeństwie. O swoim bezpieczeństwie, dzieci i wnuków. To że nasi przeciwnicy chcą rozwalić UE to nie wymaga dowodów — mówił premier.

Donald Tusk: Rosja chce destabilizować kraje europejskie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

Donald Tusk mówił też, że „służby rosyjskie i białoruskie" starają się coraz aktywniej wpływać na bieg rzeczy w Europie.

Reklama
Reklama

- Mam czasami wrażenie, że Rosjanie bardziej rozumieją, jak ważne są wybory, niż niektórzy z nas. Jak bardzo im zależy, by destabilizować kraje, zwłaszcza frontowe, jak Polska — dodał.

- Chcemy pokoju, musimy wygrać te wybory do PE. Chcemy bezpiecznej Europy dla dzieci i wnuków, nie możemy zostawić Polski i Europy w rękach zdrajców — podkreślił.

- Macie to wygrać - tymi słowami zakończył Tusk wystąpienie na Radzie Krajowej KO.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama