Reklama

Rakieta w lesie pod Bydgoszczą. Mariusz Błaszczak: Cezary Tomczyk kłamie. Cezary Tomczyk: Mariusz Błaszczak kłamie

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk i były szef MON, Mariusz Błaszczak, zarzucają sobie nawzajem kłamstwo w sprawie rosyjskiej rakiety, która wiosną 2023 roku została znaleziona przez przypadkową osobę w lesie pod Bydgoszczą.

Publikacja: 19.02.2024 10:45

Miejsce w lesie pod Bydgoszczą, w którym znaleziono rakietę

Miejsce w lesie pod Bydgoszczą, w którym znaleziono rakietę

Foto: PAP, Tytus Żmijewski

arb

Rosyjska rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną 16 grudnia 2022 roku i spadła w lesie w okolicach Bydgoszczy. Rakieta pojawiła się nad Polską w czasie zmasowanego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę. Jak się okazało była nieuzbrojona — prawdopodobnie miała związać ukraińską obronę przeciwlotniczą i ułatwić jej przełamanie innym rakietom wystrzelonym przez Rosję.

Rakietę w lesie pod Bydgoszczą znalazła kobieta, która pojechała na przejażdżkę konną

O tym, że rakieta spadła w lesie pod Bydgoszczą opinia publiczna dowiedziała się dopiero po kilku miesiącach, gdy obiekt odnalazła przypadkowa osoba (kobieta, która jeździła po lesie na koniu). Mariusz Błaszczak mówił wówczas, że ówczesny dowódca operacyjny, gen. Tomasz Piotrowski, nie dopełnił „instrukcyjnych obowiązków”. Tymczasem szef Sztabu Generalnego WP, gen. Rajmund Andrzejczak utrzymywał, że zwierzchnicy byli poinformowani o incydencie. 

Tuż przed wyborami gen. Tomasz Piotrowski i gen. Rajmund Andrzejczak podali się do dymisji.

O tym jak wyglądał przebieg wydarzeń z 16 grudnia pisał w „Rzeczpospolitej” Marek Kozubal.

Reklama
Reklama

Rakieta w lesie pod Bydgoszczą: Kto w tej sprawie kłamie?

W poniedziałek rano w rozmowie z TVN24 Cezary Tomczyk powiedział, że opinia publiczna pozna szczegóły wydarzeń związanych z upadkiem rakiety w Polsce i zarzucił Błaszczakowi, że ten wprowadzał opinię publiczną w błąd.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Wyciągajmy wnioski z błędów

W odpowiedzi Błaszczak napisał w serwisie X (dawny Twitter), że „Tomczyk kłamie” i wezwał do odtajnienia raportu NIK w tej sprawie.

"Jest tam potwierdzenie tego, że wszystko co mówiłem w sprawie rakiety było prawdą. Ma Pan odwagę czy dalej będzie Pan brnął w kłamstwa i insynuacje?"- zapytał Błaszczak.

Tomczyk reagując na ten wpis podkreślił, że "wszystkie materiały w tej sprawie, w tym raport NIK, są wnikliwie analizowane".

„Niestety prawdą jest, że Pan Błaszczak, aż do maja ubiegłego roku, nie zrobił nic, aby wyciągnąć wnioski z tego incydentu” - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama