W czwartek w komunikacie giełdowym Orlenu podano, że po zapoznaniu się z pismem prezesa zarządu Daniela Obajtka, w którym oświadczył on, iż "oddaje się do dyspozycji rady nadzorczej w zakresie sprawowanej funkcji" rada nadzorcza Orlenu postanowiła odwołać Obajtka z zarządu Orlen S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku.
W piątek w TVP Info prezes NIK Marian Banaś został zapytany, czy Daniel Obajtek powinien odpowiedzieć za fuzję Orlenu z Lotosem. - Nasi kontrolerzy bardzo doświadczeni, z dużym stażem, prawie dwudziestoletnim - niektórzy nawet mają staż trzydziestoletni - ustalili w sposób jednoznaczny na podstawie dokumentów, które znaleźli w Ministerstwie Aktywów Państwowych, jak i w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, że zaniżenie ceny Lotosu było prawie 5 miliardów - odparł szef Najwyższej Izby Kontroli. - Jest to poważna sprawa - ocenił.
Czytaj więcej
Sytuacja w spółce jest bardzo trudna. Wiemy o zarzutach, bardzo daleko idących, ze strony polskich służb - mówił w rozmowie z RMF FM szef KPRM, Jan Grabiec, o sytuacji w Orlenie.
Marian Banaś o fuzji z Orlenem: Cenę Lotosu zaniżono o 5 mld zł
Marian Banaś powiedział, że kontrolerzy NIK nie zostali wpuszczeni do Orlenu, by zweryfikować swe ustalenia "z dokumentami, które znajdują się w Orlenie". - Więc mam nadzieję, że teraz, po tych zmianach (po odwołaniu Daniela Obajtka - red.), nasi kontrolerzy będą mogli wejść do Orlenu i dobadać tę sprawę - zaznaczył.
- Na dzień dzisiejszy możemy w sposób jednoznaczny powiedzieć, że według dokumentów, które znajdują się w tej chwili w tych ministerstwach i nie tylko, zaniżenie było na kwotę 5 mld zł - podkreślił Marian Banaś.