Posłanka partii Razem krytycznie o marszałku Szymonie Hołowni. „Zamrażarka się włączyła”

— Dwie na trzy siły w koalicji mówią o liberalizacji przepisów antyaborcyjnych. Zwlekanie wydaje się nierozsądne — zwróciła uwagę posłanka Daria Gosek-Popiołek, krytykując marszałka Sejmu Szymona Hołownię, który „zapowiadał, że nie będzie zamrażarki sejmowej, ale ona chyba się pojawia momentami”.

Publikacja: 29.01.2024 10:39

Posłanka partii Razem krytycznie o marszałku Szymonie Hołowni. „Zamrażarka się włączyła”

Foto: Razem/mat.pras.

Jeśli lekarze będą powoływać się na klauzulę sumienia, świadczeniodawca będzie musiał zatrudnić podwykonawcę, by wywiązać się z kontraktu z NFZ. Świadczenia z zakresu opieki zdrowotnej nad osobą w ciąży obejmować będą bowiem także przerywanie ciąży. Zabieg ten będzie zaś legalny w każdym przypadku do 12. tygodnia ciąży. Lekarze nie będą mogli odkładać aborcji. Będą mieli obowiązek wykonania zabiegu w ciągu 72 godzin od momentu wyrażenia woli przerwania ciąży przez kobietę. Tak wynika z poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie, złożonego w Sejmie przez część posłów Koalicji Obywatelskiej.

Propozycja KO to już drugi projekt w Sejmie dotyczący aborcji. W środę do pierwszego czytania został skierowany także projekt Lewicy. Legalizuje on aborcję do 12. tygodnia trwania ciąży. Po 12. tygodniu przerwanie ciąży byłoby możliwe, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia, w tym w szczególności zdrowia fizycznego lub psychicznego; wyniki diagnostyki prenatalnej lub inne przesłanki medyczne wskazują na to, że występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu albo istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest następstwem czynu zabronionego.

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy nowej koalicji chcą aborcji na życzenie

W rozmowie z Radiem Kraków Daria Gosek-Popiołek została zapytana, czy liberalizacją prawa aborcyjnego parlament zdąży się zająć przed wyborami samorządowymi. — To decyzja marszałka (Szymona) Hołowni — odpowiedziała członkini Rady Krajowej Partii Razem. — On zapowiadał, że nie będzie zamrażarki sejmowej, ale ona chyba się pojawia momentami. Tu się włączyła — oceniła. Projekt Lewicy został bowiem złożony w Sejmie już w połowie listopada ub. r.

Daria Gosek-Popiołek: Ustawa „ratunkowa” Magdaleny Biejat ma pewnie większość

— Nie rozumiem słów Donalda Tuska. Dwie na trzy siły w koalicji mówią o liberalizacji przepisów antyaborcyjnych. Zwlekanie wydaje się nierozsądne, biorąc pod uwagę frekwencję, zaangażowanie kobiet, które wspierały opozycję w czasie kampanii. To obietnica. Jest styczeń, sytuacja nie różni się od tej sprzed roku — mówiła posłanka Lewicy.

Na uwagę, że aborcja „politycznie jest to temat niewygodny dla Trzeciej Drogi przed wyborami” Gosek-Popiołek zwróciła uwagę, że „nie chodzi, czy politykowi jest wygodnie”. — Chodzi o decyzję. Zobowiązujemy się do pewnych działań, wyborcy mogą nas rozliczyć. Politycy muszą odważnie mówić o swoich poglądach. Jeśli posłowie i posłanki PSL nie są progresywni, powinni otwarcie o tym mówić. Dla nich ważny jest kompromis aborcyjny, potem ewentualnie mogą mówić o referendum — stwierdziła.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Cierpliwość Polek w kwestii aborcji może się wyczerpać

Posłanka przypomniała, że „wciąż na stole jest ustawa dekryminalizująca aborcję”. — To projekt Lewicy. Za wsparcie kobiet, które muszą przerwać ciążę z różnych powodów, nie poniosą konsekwencji jej bliscy, lekarze, lekarki, organizacje pozarządowe. To minimum. To ustawa „ratunkowa” Magdy Biejat, którą zgłosiliśmy w poprzedniej kadencji — tłumaczyła.

Zdaniem Gosek-Popiołek projekt ten zapewne ma poparcie większości w Sejmie. — Ale na straży stoi marszałek Hołownia, który z jakichś powodów nie chce tych ustaw procedować. Czekamy i zabiegamy o to, żeby to się pojawiło w porządku obrad — powiedziała.

Jeśli lekarze będą powoływać się na klauzulę sumienia, świadczeniodawca będzie musiał zatrudnić podwykonawcę, by wywiązać się z kontraktu z NFZ. Świadczenia z zakresu opieki zdrowotnej nad osobą w ciąży obejmować będą bowiem także przerywanie ciąży. Zabieg ten będzie zaś legalny w każdym przypadku do 12. tygodnia ciąży. Lekarze nie będą mogli odkładać aborcji. Będą mieli obowiązek wykonania zabiegu w ciągu 72 godzin od momentu wyrażenia woli przerwania ciąży przez kobietę. Tak wynika z poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie, złożonego w Sejmie przez część posłów Koalicji Obywatelskiej.

Pozostało 84% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść