Zaskoczenia nie będzie. Wybory na szefa Platformy Obywatelskiej, po rezygnacji Tomasza Siemoniaka oraz Borysa Budki, wygra Grzegorz Schetyna. Pytanie, ilu członków PO z ok. 17 tysięcy płacących składki, dla których przygotowano pakiety do głosowania, wzięło udział w wyborach. W Platformie mówi się, że sukcesem będzie jeśli ponad połowa płacących składki weźmie udział w głosowaniu. Jednak już dzisiaj wiadomo, że nie wszyscy oddali głos na Schetynę. Część przeciwników byłego sekretarza generalnego PO oddała głos na Siemoniaka, którego nazwisko na kartach do głosowania zostało wpisane jeszcze przed jego rezygnacją ze startu, lub w ogóle nie wzięła udziału w głosowaniu na znak protestu przeciwko przyszłemu szefowi partii.
Spotkanie ma prowadzić Hanna Gronkiewicz-Waltz. Po ogłoszeniu wyniku wyborów przez przewodniczącego komisji, Grzegorz Schetyna ma wygłosić przemówienie, w którym m.in. podziękuje Ewie Kopacz, ustępującej ze stanowiska szefowej PO.
Jak nieoficjalnie dowiaduje się „Rz", Ewa Kopacz o spotkaniu w „Gromadzie" dowiedziała się przypadkiem w sobotę. Prawdopodobnie była premier zabierze głos po wyborze Schetyny na szefa PO. Planowane jest też przemówienie Tomasza Siemoniaka. Na ogłoszenie wyników nie został zaproszony Donald Tusk. Na spotkaniu partyjnym zabraknie też Radosława Sikorskiego.
Członkowie partii nie spodziewają się po wystąpieniu Schetyny szczegółowego nakreślenia nowych kierunków działań PO, a raczej ogólnych wytycznych działań partii na najbliższe tygodnie.
Po ogłoszeniu wyniku wyborów, parlamentarzyści, samorządowcy oraz eurodeputowani PO mają dyskutować podczas wielogodzinnej debaty w Jachrance o sposobie pracy partii, lepszym skoordynowaniu działań członków klubu parlamentarnego i nowym trybie pracy klubu. Większość członków PO zostanie w Jachrance na noc. Grzegorz Schetyna wróci do Warszawy jeszcze dziś późnym wieczorem.