Obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zamierza ubiegać się w 2024 roku o reelekcję. Jego kontrkandydatem prawdopodobnie będzie Donald Trump. Obaj politycy nie uzyskali jeszcze jednak oficjalnych nominacji swoich partii.
We wtorek Biden wziął udział w zorganizowanym pod Bostonem wydarzeniu mającym na celu zbieranie funduszy na jego kampanię prezydencką. Polityk odniósł się podczas spotkania do nadchodzących wyborów oraz zdradził, co motywuje go do startu.
Joe Biden: Nie jest pewien, czy bym startował w wyborach, gdyby Donald Trump nie ogłosił takiego zamiaru
Joe Biden przyznał, że start w nadchodzących wyborach prezydenckich motywowany jest między innymi chęcią powstrzymania Donalda Trumpa. - Gdyby Trump nie startował, nie jestem pewien, czy ja bym startował - powiedział Biden. - Nie możemy pozwolić mu wygrać - dodał.
Czytaj więcej
Z najnowszego sondażu opublikowanego przez amerykański dziennik "The Wall Street Journal" wynika, że zdecydowana większość Amerykanów uważa, iż - z racji wieku - Joe Biden nie powinien ubiegać się o reelekcję w wyborach prezydenckich.
Jak zauważa CNN, wypowiedź ta była zaskakująca nawet dla doradców prezydenta USA oraz wysokich rangą urzędników. To pierwszy raz bowiem, kiedy Biden otwarcie mówi, że jego aspiracje dotyczące drugiej kadencji związane są z niedopuszczeniem do powrotu do władzy Trumpa. Wcześniej Biden wielokrotnie jednak mówił, że jego poprzednik jest zagrożeniem dla kraju.