- To nie jest tak, że my zrobimy jakiś skok na kasę Orlenu. To wyście dali mu uprzywilejowaną pozycję. Podczas gdy JSW zapłaciło za 2022 rok potężny jak na swoje możliwości podatek Orlen pozostał w pozycji uprzywilejowanej i nie został tym podatkiem obciążony. Dlaczego? Bo dwie panie, które dzisiaj siedzą w ministerstwie, kiedyś były pracownikami pana (Daniela) Obajtka. Czy to jest prawda? - pytała Hennig-Kloska. Chodzi o podatek od nadmiarowych zysków w 2022 roku w związku ze wzrostem cen surowców energetycznych na rynkach.
Paulina Hennig-Kloska: Dziś kurs akcji PKN Orlen jest wyższy niż przed wyborami
- Ale spójrzmy na akcje Orlenu. Krzyczycie że dzisiaj przez nas Orlen upada, akcje lecą w dół. To przywołajmy fakty i liczby: na parę dni przed wyborami, gdy prezentowane były ostatnie wyniki sondaży, zanim przechył na stronę opozycji nastąpił, cena akcji Orlenu wynosiła 54 zł i 60 gr. Kapitalizacja 63,39 mld zł. Wiecie ile akcja skoczyła do góry po ogłoszeniu wyników wyborów? 67,47 zł. Tak, rynek zareagował pozytywnie na wygrane przez nas wybory. Tak samo złoty był najszybciej się umacniającą walutą na świecie po ogłoszeniu wyników wyboru. Dzisiaj kurs Orlenu to 60,73 zł. Co oznacza, że dziś, po opodatkowaniu Orlenu za 2022 r. kurs akcji jest wyższy o 6 zł w stosunku do kursu przed wyborami. Orlen zyskał na naszym zwycięstwie - przekonywała Hennig-Kloska.
Posłanka odniosła się też do wycofania się nowej większości z przepisów ustawy o zamrażaniu cen energii dotyczących wiatraków.
- Dlaczego wycofaliśmy się z części ustawy? Nie możemy pozwolić na to, by dać pretekst panu prezydentowi Dudzie, by zawetował ustawę, bo wtedy Polacy zapłaciliby więcej za swoje rachunki. Nie możemy. Dobro Polek i Polaków jest dla nas najważniejsze. Ale w przeciwieństwie do was odbudujemy suwerenność energetyczną Polski - przekonywała.