Unia Europejska będzie większa? Wojna rewiduje poszerzenie

Przywódcy 44 państw mieli nakreślić wizję Wspólnoty od Lizbony po Kijów. Zełenskiego bardziej martwi jednak, jak jego kraj przetrwa kolejny rok.

Aktualizacja: 06.10.2023 06:19 Publikacja: 06.10.2023 03:00

Przewodzący spotkaniu w Granadzie premier Hiszpanii Pedro Sánchez (na ekranie) stoi od lipca na czel

Przewodzący spotkaniu w Granadzie premier Hiszpanii Pedro Sánchez (na ekranie) stoi od lipca na czele rządu przejściowego Ludovic MARIN / AFP

Foto: LUDOVIC MARIN

Kraje kandydackie do Unii zwykle interesują głównie daty: kiedy rozpoczną negocjacje, kiedy je skończą, kiedy staną się pełnoprawnymi członkami zjednoczonej Europy. Jednak w czwartek rano po wylądowaniu w skąpanej słońcem Granadzie prezydent Ukrainy miał inne zmartwienie.

– Ameryka weszła w trudny okres wyborczy. Dochodzi stamtąd wiele sprzecznych głosów. Niektóre z nich są bardzo dziwne – oświadczył Wołodymyr Zełenski. Dzień wcześniej po raz pierwszy w historii z powodu buntu we własnym ugrupowaniu stanowisko spikera amerykańskiej Izby Reprezentantów stracił Kevin McCarthy. To sygnał głębokiego kryzysu w Partii Republikańskiej, rozrywanej między frakcją umiarkowaną a radykalnym skrzydłem sterowanym przed Donalda Trumpa, który jest przeciwny dalszemu wsparciu Ukrainy.

Czytaj więcej

Kevin McCarthy odwołany z funkcji spikera Izby Reprezentantów. Republikanie w rozsypce

– Europa nie będzie w stanie zastąpić USA, gdy idzie o pomoc Ukraińcom – ostrzegł w Granadzie unijny przedstawiciel ds. zagranicznych Josep Borrell.

Rozszerzenie Unii Europejskiej. Gotowość w 2030 roku

W Andaluzji zebrali się przywódcy krajów UE oraz państw, które do niej aspirują. To Europejska Wspólnota Polityczna, która rok temu powstała z inicjatywy Emmanuela Macrona. Jej zadaniem ma być scementowanie wspólnego frontu przeciwko Rosji. Jednak poza wsparciem dla Ukrainy na tej konstrukcji pojawiają się i inne rysy.

W Granadzie Macron, kanclerz Olaf Scholz i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zamierzali doprowadzić do spotkania prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa i premiera Armenii Nikola Paszyniana. Chodziło o położenie kresu czystkom etnicznym po zajęciu przez Azerów Górskiego Karabachu. Tyle że w Andaluzji Alijew się nie pojawił, podobnie jak jego sponsor, prezydent Turcji Recep Erdogan. Nie ma też szans na rozładowanie narastającego konfliktu między Serbią a Kosowem, bo z tego ostatniego kraju pojawiła się zamiast premiera niedecyzyjna prezydent Vjosa Osmani.

Ale i plany poszerzenia Unii, choć wciąż dalekosiężne, zaczynają się rozmywać. Michel powtarza, że przynajmniej niektóre z ośmiu krajów (sześć bałkańskich oraz Ukraina i Mołdawia), które najmocniej pukają do drzwi zjednoczonej Europy, mogłyby uzyskać akcesję w 2030 roku. Jednak w kuluarach spotkania tę datę interpretuje się teraz jako moment gotowości Unii do poszerzenia, a nie przeprowadzenia samego procesu.

Czytaj więcej

Charles Michel: Unia znów będzie się rozszerzać

Nawet jednak takie przygotowania Wspólnoty nie są wolne od poważnych kontrowersji. W szczególności dla Polski. Wysokiej rangi źródła dyplomatyczne w Berlinie mówią „Rz”, że wobec braku gotowości polskich władz do podjęcia negocjacji o przebudowie Unii po raz pierwszy Niemcy skłaniają się ku tradycyjnej, francuskiej koncepcji Europy wielu prędkości.

– Nie będziemy czekali na Polskę. Trzeba przygotować się na powrót Trumpa do Białego Domu. Wtedy Europa będzie musiała w większym stopniu sama zadbać o swoje bezpieczeństwo – słyszymy.

Powiększenie Unii Europejskiej będzie się odbywać „stopniowo”?

W Warszawie, przynajmniej dopóki rządzi PiS, szczególnie źle jest przyjmowana idea zniesienia weta przy podejmowaniu wszystkich decyzji w Radzie UE, zaczynając od spraw zagranicznych. Jednak raport, przygotowany przez 12 ekspertów pod auspicjami ministerstw ds. europejskich Francji i Niemiec, kreśli wizję Wspólnoty czterech kręgów, z których pierwszy, najbardziej zintegrowany, miałby powstać z inicjatywy wybranych państw poza strukturami Unii. To uniemożliwiłoby Polsce jego zablokowanie.

Z podobnym wyzwaniem musi się jednak zmierzyć i Ukraina, wśród innych krajów kandydackich. W Komisji Europejskiej coraz większą popularnością cieszy się pomysł „stopniowego” przyjmowania do UE nowych państw. Zgodnie z tą koncepcją, popieraną m.in. przez Francję, na początku Kijów zostałby przyjęty do jednolitego rynku. Tyle że obowiązujący dziś układ stowarzyszeniowy i tak dopuszcza Ukraińców do większości swobód jednolitego rynku. Trudno więc uciec od wrażenia, że chodzi o sposób na odwleczenie realnego poszerzenia Unii. Znaczenie ma tu też aspekt finansowy: zdaniem Brukseli koszt akcesji Ukrainy w pierwszej fazie wyniesie aż 186 mld euro, co uczyni z wielu państw – choćby Polski – płatników netto do budżetu Unii (nasz kraj i tak już nim jest, bo nie dostaje dotacji z powodu oskarżeń o łamanie rządów prawa).

W piątek w Granadzie pozostaną już tylko przywódcy UE. Wielu obawia się, że premierzy Polski i Węgier zawetują wnioski szczytu, aby wyrazić (bezsilny) sprzeciw wobec przyjętej reformy migracyjnej.

Kraje kandydackie do Unii zwykle interesują głównie daty: kiedy rozpoczną negocjacje, kiedy je skończą, kiedy staną się pełnoprawnymi członkami zjednoczonej Europy. Jednak w czwartek rano po wylądowaniu w skąpanej słońcem Granadzie prezydent Ukrainy miał inne zmartwienie.

– Ameryka weszła w trudny okres wyborczy. Dochodzi stamtąd wiele sprzecznych głosów. Niektóre z nich są bardzo dziwne – oświadczył Wołodymyr Zełenski. Dzień wcześniej po raz pierwszy w historii z powodu buntu we własnym ugrupowaniu stanowisko spikera amerykańskiej Izby Reprezentantów stracił Kevin McCarthy. To sygnał głębokiego kryzysu w Partii Republikańskiej, rozrywanej między frakcją umiarkowaną a radykalnym skrzydłem sterowanym przed Donalda Trumpa, który jest przeciwny dalszemu wsparciu Ukrainy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Parasol NATO nad zachodnią Ukrainą? Pomysł zyskuje poparcie
Polityka
Zamach udaremniono. Zełenski podejmuje decyzje kadrowe
Polityka
Kuwejt. Emir rozwiązał parlament i zawiesił niektóre artykuły konstytucji
Polityka
Autonomia Palestyńska o krok bliżej do członkostwa w ONZ? Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż instytutu Pew. Demokraci kochają NATO, Republikanie znacznie mniej