Poseł PiS o "lex Tusk": W tym Sejmie komisji nie będzie

Potwierdziła się piątkowa publikacja "Rzeczpospolitej". W Studiu PAP członek prezydium parlamentarnego klubu PiS, Marek Ast oświadczył, że w tej kadencji Sejmu komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich w polskiej polityce w latach 2007-2022 nie powstanie. Podstawą do powołania komisji jest, znowelizowana przez prezydenta, ustawa określana jako "lex Tusk".

Publikacja: 18.08.2023 13:41

Marek Ast

Marek Ast

Foto: PAP, Tomasz Gzell

"PiS po cichu wycofał się z powołania komisji ds. wpływów rosyjskich w tej kadencji Sejmu. Rolę "lex Tusk" w kampanii przejęło referendum" - pisze w piątkowej "Rzeczpospolitej" Izabela Kacprzak.

Państwowa komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 miała być powołana na podstawie ustawy określanej "lex Tusk" i wymierzona w Donalda Tuska, lidera PO. Komisja miała przygotować wstępny raport ze swoich prac na 17 września. Jednak prezydent, po podpisaniu ustawy pod koniec maja, po kilku dniach przedstawił nowelizację ustawy, dotyczącą m.in. usunięcia zapisanych w niej tzw. środków zaradczych, a w rzeczywistości sankcji, jakie komisja mogła dość arbitralnie stosować wobec powołanych przed nią osób. Jednym ze środków zaradczych było zakazanie pełnienia funkcji publicznych związanych z wydatkowaniem środków publicznych na okres do 10 lat. Komisja mogła też odebrać każdemu prawo dostępu do informacji niejawnych na okres do 10 lat.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść