Reklama

Posiedzenie klubu PiS. Kaczyński każe swoim posłom "gryźć trawę"

Prawo i Sprawiedliwość szykuje odpowiedź na opozycyjny marsz 4 czerwca. Chce zgromadzić nawet 10 tysięcy ludzi na konwencji zaplanowanej na 24 czerwca w Łodzi.

Publikacja: 14.06.2023 23:44

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i wicepremier Mariusz Błaszczak w Sejmie, 14 czerwca

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i wicepremier Mariusz Błaszczak w Sejmie, 14 czerwca

Foto: PAP, Piotr Nowak

amk

Podczas środowego posiedzenia klubu Prawa i Sprawiedliwości prezes partii rządzącej miał wyrzucać swoim posłom niewystarczającą aktywność w trwającej już kampanii - pisze Onet, powołując się na partyjne źródła.

Kaczyński nakazał, by posłowie "gryźli trawę", bo zaangażowanie w kampanii przed wyborami do Sejmu będzie brał pod uwagę przy układaniu list wyborczych.

Nawoływał też, aby ściągnąć jak najwięcej ludzi na konwencję programową PiS, która odbędzie się 24 czerwca w Łodzi. Prezes chce, aby uczestniczyło w niej nawet 10 tysięcy ludzi.

- Nie będzie oczywiście aż tak efektowne, jak marsz Platformy, ale także chcemy pokazać swoją siłę — mówi Onetowi jeden z posłów PiS.

Czytaj więcej

Spięcie w obozie władzy. Sztabowcy prawicy pokłócili się na Twitterze. „Pycha kroczy przed upadkiem”
Reklama
Reklama

Parlamentarzyści partii rządzącej relacjonowali anonimowo, że podczas posiedzenia klubu Kaczyński przekonywał, że PiS może wygrać wybory, ale nie krył, że partia jest w defensywie. Prezes nie wspomniał o otwartym konflikcie w szeregach swojej partii, do którego doszło ostatnio miedzy Marcinem Mastalerkiem, byłym rzecznikiem partii, obecnie doradcy prezydenta, a szefem sztabu wyborczego PiS, europosłem Tomaszem Porębą.

Kaczyński krytykuje posłów PiS

Podczas spotkania klubu poruszono także kwestię dzisiejszej wypowiedzi Kaczyńskiego, nagabywanego przez dziennikarzy w sprawie protestów kobiet przeciwko polskiemu prawu aborcyjnemu. Zostały zorganizowane po śmierci 33-letniej ciężarnej pacjentki ze szpitala w Nowym Targu, u której lekarze nie przeprowadzili terminacji ciąży, mimo odejścia wód płodowych. Kobieta zmarła na sepsę.

Kaczyński w krótkiej rozmowie z dziennikarzami obarczył ich winą za protesty.

- To jest jedno wielkie oszustwo z waszej strony - powiedział. Argumentował, że że w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego "nie ma ani słowa" o zakazie usuwania ciąży w przypadku zagrożenia życia i zdrowia, i cała akcja jest "propagandowym nadużyciem".

Czytaj więcej

Protesty kobiet w całej Polsce. Jarosław Kaczyński: Urojona rzeczywistość

Kaczyński skrytykował swoich posłów, że nie potrafią przekonać opinii publicznej, że przypadki śmierci ciężarnych kobiet zdarzały się przed wyrokiem TK z października 2020, który w konsekwencji doprowadził do niemal całkowitego zakazu usuwania ciąży w Polsce

Reklama
Reklama

Tymczasem, jak mówili rozmówcy Onetu, część "centrowych" posłów PiS decyzję TK uważa za błąd, bo spowodował on utratę części stałych wyborców, "a kobiety, które chcą dokonać aborcji, mogą to łatwo i tanie zrobić w Czechach" - cytuje portal.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Polityka
Nowy sondaż partyjny: Zmiany w nastrojach. Na kogo swój głos oddaliby Polacy?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Europoseł Polski 2050: Niewytłumaczalne, że Polski nie ma przy rozmowach pokojowych
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama