Macierewicz o marszu 4 czerwca: Pochód agentury, antypolski

Jeżeli jakaś partia odmawia uczestnictwa w pracach komisji, to znaczy, że deklaruje się po stronie rosyjskiej - mówił Antoni Macierewicz, marszałek senior Sejmu, wiceprezes PiS, w rozmowie z TVP Info, komentując zapowiedzi polityków opozycji o odmowie współpracy z komisja ds. badania wpływów rosyjskich.

Publikacja: 30.05.2023 11:37

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Macierewicz odniósł się do ustawy "lex Tusk", na mocy której ma zostać powołania specjalna komisja ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce w latach 2007-2022.

- Politycy opozycji wyglądają na przerażonych, ponieważ może zostać ujawniona ich współpraca z Rosją. Dlatego próbują zdelegalizować działanie tej komisji, co jest absolutnym bezprawiem. Polska jest zagrożona wpływami rosyjskimi i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Jeżeli jakaś partia odmawia uczestnictwa w pracach komisji, to znaczy, że deklaruje się po stronie rosyjskiej - stwierdził parlamentarzysta.

- Rosja prowadzi wojnę przeciwko całej Europie i jej wpływy są częścią operacji wojskowych. Ich ujawnienie i likwidacja jest sprawą kluczową dla naszego bezpieczeństwa - dodał.

Po 2010 roku (katastrofie smoleńskiej red.) służby specjalne działały na szkodę Polski

ntoni Macierewicz, marszałek senior Sejmu, wiceprezes PiS

Wiceprezes PiS-u podkreślił, że "polski rząd jest doskonale przygotowany do badania rosyjskich wpływów".

- Mamy bardzo dobrą i przygotowaną strukturę, która ma pełną wiedzę na temat agentury rosyjskiej. Są jeszcze polskie służby specjalne, które także mają tę wiedzę. Do prokuratury zostały złożone wnioski dotyczące działania służb specjalnych, gdy kierował nimi Donald Tusk. Po 2010 roku (katastrofie smoleńskiej - red.) służby specjalne działały na szkodę Polski. Mamy bardzo dużą wiedzę, ale trzeba ją zebrać i uporządkować - stwierdził parlamentarzysta.

Czytaj więcej

Rostowski o "lex Tusk": Co może bardziej działać na korzyść Rosji, niż konflikt?

Zdaniem Macierewicza, "Donald Tusk boi się wyników śledztwa nowej komisji".

- Widać to po jego twarzy i zachowaniu. Gdy przyjęliśmy tę ustawę, to uciekł z Sejmu. Jednocześnie mówi, że będzie organizował wielki marsz (4 czerwca), który jest w istocie pochodem agentury. Marsz ma reklamować podejście, które mówi, że w Polsce politykę powinna dominować rosyjsko-niemiecka agentura. Ten marsz ma Polsce zaszkodzić, i ci którzy wezmą w nim udział muszą mieć świadomość, że są używani do antypolskiej polityki - podkreślił polityk.

Macierewicz odniósł się do ustawy "lex Tusk", na mocy której ma zostać powołania specjalna komisja ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce w latach 2007-2022.

- Politycy opozycji wyglądają na przerażonych, ponieważ może zostać ujawniona ich współpraca z Rosją. Dlatego próbują zdelegalizować działanie tej komisji, co jest absolutnym bezprawiem. Polska jest zagrożona wpływami rosyjskimi i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Jeżeli jakaś partia odmawia uczestnictwa w pracach komisji, to znaczy, że deklaruje się po stronie rosyjskiej - stwierdził parlamentarzysta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu
Polityka
Sondaż: "Mieszkanie na Start"? Polacy woleliby tanie mieszkania na wynajem
Polityka
Spór o pieniądze w Sejmie. Kancelaria domaga się podwyżek
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała