Leonid Gozman: Putin przygotowuje się do wojny z Zachodem

Żadne socjalne czy gospodarcze trudności kraju nie powstrzymają Putina – mówi „Rzeczpospolitej” Leonid Gozman, rosyjski opozycjonista i były doradca prezydenta Borysa Jelcyna.

Publikacja: 21.05.2023 06:00

Leonid Gozman protestuje w Moskwie przeciwko wojnie

Leonid Gozman protestuje w Moskwie przeciwko wojnie

Foto: archiwum Leonida Gozmana

W swoim przemówieniu Władimir Putin 9 maja mówił, że to Zachód prowadzi wojnę przeciwko Rosji. Czy to pana zaskakuje?

Od dawna już nic mnie nie zaskakuje w przemówieniach Putina. Bardziej niepokoi. Nie groźby, które rzuca, tylko poziom nieadekwatności i nierozumienia tego jak wygląda świat. To bardzo straszne. Co prawda dzięki Ukraińcom Federacja Rosyjska bardzo osłabła, ale wciąż nadchodzi stamtąd zagrożenie. I niebezpieczne jest to, że na czele Rosji stoi taki człowiek. Myślę, że nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, w jak strasznej sytuacji znalazła się Rosja z jego winy.

Czytaj więcej

W Berlinie dyskutowano o obaleniu Putina

Jak długo gospodarz Kremla jest w stanie prowadzić trwającą już od ponad roku wojnę?

Putin jest jednym z najbardziej niezależnych ludzi na świecie. Od nikogo i od niczego nie zależy, stracił również związek z rzeczywistością. Naród rosyjski też nie ma wpływu na jego zachowanie. Putin liczy się tylko z własnymi ideami i przekonaniami. Dlatego uważam, że żadne socjalne czy gospodarcze trudności kraju nie powstrzymają Putina. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, wprowadzi system kartek żywnościowych. Siłą zapędzi do pracy w zakładach przemysłu zbrojeniowego. Jest gotów poświęcić dowolną ilość ludzi, nie przyjmuje się liczbą ofiar. Nie obchodzi jego to, że mobilizacja rujnuje naszą gospodarkę. Putin nigdy się nie zatrzyma. Chyba, że zostanie zatrzymany przez innych.

Prezydent Rosji i jego otoczenie często powtarza, że rosyjska armia walczy tak naprawdę nie z Ukrainą, lecz z Zachodem. Czy Putin dopuszcza do siebie myśl o wojnie Rosji z NATO?

Myślę, że on rzeczywiście wierzy w to, że władze Ukrainy są marionetkami Zachodu, że są sterowani z Waszyngtonu. Putin może też uważać, że wojna z NATO jest nieunikniona. I dlatego chce się do niej przygotować. W jaki sposób? Wydłużyć wojnę z Ukrainą, w konsekwencji podpisać jakąś umowę pokojową i szybko się zbroić. Myślę, że Putin przygotowuje się do wojny ze zjednoczonym Zachodem.

Cała rozmowa z Leonidem Gozmanem okaże się w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolitej” oraz na rp.pl

W swoim przemówieniu Władimir Putin 9 maja mówił, że to Zachód prowadzi wojnę przeciwko Rosji. Czy to pana zaskakuje?

Od dawna już nic mnie nie zaskakuje w przemówieniach Putina. Bardziej niepokoi. Nie groźby, które rzuca, tylko poziom nieadekwatności i nierozumienia tego jak wygląda świat. To bardzo straszne. Co prawda dzięki Ukraińcom Federacja Rosyjska bardzo osłabła, ale wciąż nadchodzi stamtąd zagrożenie. I niebezpieczne jest to, że na czele Rosji stoi taki człowiek. Myślę, że nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, w jak strasznej sytuacji znalazła się Rosja z jego winy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD