Pod koniec marca posłanki Koalicji Obywatelskiej poinformowały, że pod obywatelskim projektem refundacji in vitro zatytułowanym „Tak dla in vitro” podpisało się prawie pół miliona osób. 

Obywatelski projekt ustawy „TAK dla In Vitro” zakłada, że na realizację programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności corocznie zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa, będące do dyspozycji Ministra Zdrowia w wysokości nie niższej niż 500 mln zł. Rokrocznie Minister Zdrowia będzie zobowiązany do przedstawienia kompleksowego planu refundacji.

Czytaj więcej

Nowy projekt ws. in vitro trafił do Sejmu. "To jest test dla władzy"

Przewodnicząca Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „TAK dla in vitro” Agnieszka Pomaska napisała w piątek na Twitterze, że otrzymała informację o skierowaniu projektu do pierwszego czytania. „Podpisy pod Obywatelskim Projektem TAK dla n vitro oficjalnie policzone! Przed chwilą otrzymałam informację o skierowaniu projektu do pierwszego czytania. Marszałek ma maksymalnie 3 miesiące na wprowadzenie go do porządku obrad, ale sprawa jest pilna. Polskie rodziny bardzo na to czekają!” – czytamy we wpisie.

Od lipca 2013 roku do końca 2016 roku w Polsce obowiązywał rządowy program in vitro, dzięki któremu przez trzy i pół roku na świat przyszły ponad 22 tysiące dzieci. Na ten cel ze środków publicznych przeznaczono wówczas 250 milionów złotych. Po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował o rezygnacji z tego programu. W zamian pojawił się "program prokreacyjny", w wyniku którego w 15 miesięcy doszło do zaledwie 209 narodzin. Od 2016 roku leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dofinansowują niektóre samorządy.