W czwartek Donald Trump został postawiony w stan oskarżenia przez wielką ławę przysięgłych Nowego Jorku. Sprawa dotyczy działań Trumpa przed wyborami w 2016 roku, w tym zapłacenia gwieździe porno Stormy Daniels 130 tysięcy dolarów za milczenie o ich domniemanych kontaktach seksualnych. Na razie zarzuty wobec Trumpa w związku ze sprawą Stormy Daniels nie są znane. Prawdopodobnie dotyczą one – zdaniem ekspertów ds. prawa – fałszowania sprawozdań finansowych, aby ukryć cel wypłaty pieniędzy Stormy Daniels.
Pierwsza rozprawa sądowa Donalda Trumpa została wyznaczona na godz. 14.15 czasu wschodniego w USA (20.15 czasu polskiego) we wtorek 4 kwietnia. Były prezydent nie zostanie zakuty w kajdanki. Prawdopodobnie zostaną mu pobrane jednak odciski palców oraz przeprowadzone zostaną inne rutynowe procedury, gdy pojawi się w budynku sądu.
Jak informuje agencja Reutera, Donald Trump planuje wyruszyć do Nowego Jorku ze swojej posiadłości Mar-a-Lago w Palm Beach w poniedziałek w południe. W Nowym Jorku spędzi noc w Trump Tower, wieżowcu przy Piątej Alei zarządzanym przez Trump Organization, a następnie uda się rano do sądu.
Jeszcze we wtorkowy wieczór (czasu lokalnego), po postawieniu zarzutów, Trump wrócić ma z powrotem na Florydę.
Czytaj więcej
Zatrzymanie byłego prezydenta wydaje się kwestią godzin. To precedens w historii Ameryki.