Zandberg o Sikorskim: ZEA to nie jest pracodawca jak każdy inny

Informacje, które pojawiły się dzisiaj w europejskiej prasie, powinny raz na zawsze zakończyć rozmowę o tym, czy Radosław Sikorski będzie, czy nie będzie ministrem spraw zagranicznych - ocenił Adrian Zandberg, współprzewodniczący partii Razem.

Publikacja: 09.02.2023 17:43

Zandberg o Sikorskim: ZEA to nie jest pracodawca jak każdy inny

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Holenderski dziennik „NRC” poinformował, że były szef MSZ, europoseł Radosław Sikorski otrzymuje 93 tys. euro rocznie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich za zasiadanie w radzie doradczej. W opublikowanym artykule holenderscy dziennikarze podkreślili, że Sikorski kilka razy w roku jeździ do ZEA na darmowe pobyty w luksusowych ośrodkach.

Z analizy „NRC” wynika, że Sikorski w głosowaniach w Parlamencie Europejskim zajmował stanowiska przychylne Zjednoczonym Emiratom Arabskim i ich sojusznikowi Arabii Saudyjskiej - w większości zgodne ze stanowiskiem jego grupy w PE - Chrześcijańskich Demokratów.

Czytaj więcej

"NRC": Radosław Sikorski od lat otrzymuje 93 tys. euro rocznie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich

W nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych, doniesienia „NRC” skomentował Adrian Zandberg. - Kara ukamienowania za cudzołóstwo. Kara więzienia za stosunki homoseksualne. Brak wolności słowa. Brak szacunku dla praw człowieka, dla praw kobiet. Tak wygląda reżim szejków w Emiratach. To nie jest pracodawca jak każdy inny i żaden demokratyczny polityk nie powinien pracować dla tego reżimu - ocenił współprzewodniczący partii Razem.

Zdaniem posła Lewicy „informacje, które pojawiły się dzisiaj w europejskiej prasie, powinny raz na zawsze zakończyć rozmowę o tym, czy pan europoseł Sikorski będzie, czy nie będzie ministrem spraw zagranicznych”. - Minister spraw zagranicznych przyszłego demokratycznego rządu musi traktować poważnie wartości takie jak demokracja, prawa człowieka, prawa kobiet - zauważył Adrian Zandberg.

Członkowie Parlamentu Europejskiego znaleźli się pod lupą dziennikarzy po skandalu łapówkarskim. W ostatnich miesiącach zatrzymano europosłów, którzy otrzymywali pieniądze z Maroka i Kataru w zamian za zabezpieczenie europejskich interesów tych krajów.

- We wszystkich kwestiach dotyczących tych krajów głosowałem zgodnie z zaleceniami mojej grupy politycznej - odpowiedział Sikorski na pytania „NRC”. - Z tego widać, że moje członkostwo w radzie doradczej Sir Bani Yas Forum nie ma wpływu na mój głos jako europosła - dodał.

Holenderski dziennik „NRC” poinformował, że były szef MSZ, europoseł Radosław Sikorski otrzymuje 93 tys. euro rocznie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich za zasiadanie w radzie doradczej. W opublikowanym artykule holenderscy dziennikarze podkreślili, że Sikorski kilka razy w roku jeździ do ZEA na darmowe pobyty w luksusowych ośrodkach.

Z analizy „NRC” wynika, że Sikorski w głosowaniach w Parlamencie Europejskim zajmował stanowiska przychylne Zjednoczonym Emiratom Arabskim i ich sojusznikowi Arabii Saudyjskiej - w większości zgodne ze stanowiskiem jego grupy w PE - Chrześcijańskich Demokratów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej