Nie jestem zaskoczony - tak Tomczyk skomentował najnowszy sondaż dla "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że poparcie tracą zarówno PiS, jak i Koalicja Obywatelska.
W stosunku do pomiaru grudniowego w badaniu spadają, notowania niemal wszystkich głównych partii. Najwięcej traci PiS: z 34,2 miesiąc temu do 29,7 obecnie, czyli o 4,5 p.p.. Koalicja Obywatelska notuje spadek o 2,9 p.p., Lewica – o 0,8 p.p., a PSL – 0,5 p.p..
Czytaj więcej
PiS w styczniowym sondażu IBRiS traci najwięcej w stosunku do badania grudniowego: aż 4,5 pkt proc. Ale powodów do zadowolenia nie ma też większość pozostałych partii.
- Nowy sezon polityczny otwiera się w taki sposób, że widoczna jest pewna tendencja. A ta tendencja jest taka, że PiS wyraźnie stracił, jeśli chodzi o sondaże sprzed pół roku czy roku. Wtedy mówiliśmy, że PiS ma ok. 40 proc., dziś widać, że dla PiS-u taki wynik byłby marzeniem, a nie realnym celem. Z kolei opozycja jako całość, być może też jako całość podzielona, jest w stanie wygrać wybory, gdyby one odbyły się dzisiaj. Myślę, że świat się zmienił, ten 2023 r. będzie rokiem przełomowym, wybory parlamentarne zmienią Polskę na kolejne lata i być może nawet nie na jedną kadencję, a na dwie lub trzy. Patrzę na ten rok z optymizmem - mówił poseł KO.