Reklama

Erdogan władzy nie chce oddać

Pierwszy strzał w tureckiej kampanii wyborczej ma na celu wyeliminowanie najpoważniejszego rywala prezydenta.

Publikacja: 16.12.2022 03:00

Ekrem Imamoglu jest burmistrzem największego miasta Turcji od 2019 roku

Ekrem Imamoglu jest burmistrzem największego miasta Turcji od 2019 roku

Foto: Yasin AKGUL / AFP

Na dwa lata i siedem miesięcy więzienia skazał sąd pierwszej instancji burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu za obrazę urzędników komisji wyborczej w 2019 r. Nazwał ich idiotami, gdy komisja zaordynowała powtórkę wyborów burmistrza, które Imamoglu wygrał w 16-milionowej metropolii przewagą 14 tys. głosów. W powtórce jego przewaga wyniosła już 800 tys. głosów.

Imamoglu zamierza się odwołać od wyroku. Jego utrzymanie przez dwie wyższe instancje sądowe oznaczać będzie, że popularny burmistrz z opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) będzie zmuszony nie tylko złożyć swój urząd, ale też nie będzie mógł kandydować w zbliżających się wyborach prezydenckich. – Taki wydaje się być cel działań sądu. Nie ulega wątpliwości, że wyrok został wydany zgodnie z oczekiwaniami rządzącej Turcją partii prezydenta Erdogana – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Ilter Turan, politolog z uniwersytetu Bilgi w Stambule.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Nigel Farage podbiera kolejnego polityka Partii Konserwatywnej. To była wiceminister
Polityka
Przemysław Wipler: Słowa Donalda Trumpa nie były słuszne. Wiemy, czemu rosyjskie drony pojawiły się w Polsce
Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Reklama
Reklama