Szydło była pytana czy kompromis z Brukselą ws. reformy sądownictwa, który umożliwi odblokowanie środków z KPO to sukces czy kapitulacja rządu?
- To konsekwencja decyzji, która została przez Radę Europejską podjęta w 2020 r., ustanawiającej mechanizm warunkowości. Wówczas wszystkie państwa członkowskie zgodziły się - nie było weta - by taki mechanizm, niedopowiedziany, niedookreślony, został przyjęty. Ówcześnie też zapewniano, przynajmniej tak wynikało z relacji premiera Mateusza Morawieckiego, pani przewodnicząca Ursula von der Leyen twierdziła, że nie będzie miał ten mechanizm zastosowania do Funduszu Odbudowy, będzie tylko dotyczył prawidłowości wydawania środków z funduszy europejskich. Okazało się inaczej. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, ponieważ KE od dłuższego czasu stosuje tego typu środki, aby szukać różnego rodzaju narzędzi do nacisków, szantaży państw europejskich - mówiła Szydło.